Trening #15 Przed pracą

Czwartek, 17 marca 2016 · Komentarze(2)
Miałem jechać o 6:00 więc budzik zadzwonił o 5:30. Nieludzka pora. Za oknem jeszcze ciemno, lekko dopiero świtało i postanowiłem złapać jeszcze z pół godziny snu... Obudziłem się godzinę później (tylko dlatego, że już zaczęło mi się nawet śnić, że miałem iść na trening haha), córa zaalarmowała chęć zmiany pieluchy więc w rezultacie na trasę wyjechałem o 7:00. Szybka pętla do Blankensee w rześkiej lekko mroźnej ale słonecznej pogodzie. Dziwnie mi się jechało, organizm jakiś taki zamulony, dopiero gdy minęła godzina kręcenia to już na powrocie zaczęło mi się dobrze jechać więc Miodowa poszła pierwszy raz w tym sezonie z blatu siłowo i od razu Strava pokazała "PR" na tym segmencie :) Froomem nie będę, wolę podjazdy na twardo.
Generalnie jednak wyjazd w okolicach siódmej ma sporo wad: duży ruch samochodowy w okolicach Głębokiego i na trasie do Dobrej, podjazd pod Miodową w spalinach... 



1: 20%
2: 61%
3: 14%
4: 0%
kad: 87

Komentarze (2)

Było ciężko ale kwestia zmobilizowania :) U mnie ranki to jedyna szansa by w sezonie w tygodniu pokręcić cos na powietrzu.

maccacus 21:27 niedziela, 20 marca 2016

Ooo, drugi James nam rośnie ;)
Także zastanawiam się czy nie zwiększyć treningów robiąc rundy przed robo, ale to wymaga nieziemskiej woli! Chyba że będę zmuszony.

Danielo 10:43 sobota, 19 marca 2016
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eslap

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]