Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:430.67 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:03
Średnia prędkość:24.57 km/h
Maksymalna prędkość:53.80 km/h
Maks. tętno maksymalne:193 (97 %)
Maks. tętno średnie:166 (84 %)
Suma kalorii:12054 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:35.89 km i 1h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
25.00 km 0.00 km teren
00:50 h 30.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:193 ( 97%)
HR avg:166 ( 84%)
Podjazdy: m
Kalorie: 735 kcal
Rower:

Spinning #16 pot i łzy

Wtorek, 28 lutego 2012 · dodano: 28.02.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj stwierdzam oficjalnie, że Kamila jest najmocniejsza. Treningi z nią wypruwają żyły.
Na tempówkach zbliżyłem się do swojego maxa jak jeszcze nigdy w życiu. Niestety nie zarejestrowałem wartości ale na pewno było grubo powyżej 190... Kręciliśmy w drugiej wydłużonej po czym padła komenda "podwójne" co oznacza około minutowy sprint na kadencji praktycznie maksymalnie największej. Dokręciłem sobie śrubę przygotowując się na minutę a tu zonk... ćwiczenie trwało 3 minuty! Obciążenie okazało się za duże, po drugiej minucie prawie mdlałem a w żołądku poczułem nieprzyjemny silny skurcz jaki dotychczas poczułem tylko raz na podjeździe w Łobzie gdy mało rozsądnie zszedłem ze zmiany i ledwo utrzymałem koło.
Reszta treningu dalej ogień ale już bez takich ekstremów.
Średnie wyszło dzisiaj najwyższe z dotychczasowych: 166. Grubo ;)

Chłopaki żałujcie, że dziś nie byliście bo mogliście się poczuć jak Pete Billington w 1:28 tego świetnego klipu :) Chyba każdy z amatorów kolarstwa ma w sobie coś z masochisty hahaha
Kategoria Spinning


Dane wyjazdu:
28.37 km 0.00 km teren
00:59 h 28.85 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:4.0
HR max:181 ( 91%)
HR avg:159 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 816 kcal

Trening #17 Krótko i na ostro

Poniedziałek, 27 lutego 2012 · dodano: 27.02.2012 | Komentarze 0

Się nie chciało dzisiaj się. Pogoda z rana niby ok, ale było zimno. Jak się ociepliło to chmurami naszło. W dodatku wiatr typowo kolarski - bez względu na kierunek jazdy wiało w mordę. Nie miałem dzisiaj weny na dłuższą jazdę wiec dzisiaj króciutko ale za to mocno. Pulsometr alarmował ale miałem to gdzieś, raz na jakiś czas można sobie poszaleć. Prędkości bez rewelacji ale wiatr sprawił, że ujechałem się konkretnie.

HZ: 5%
FZ: 44%
PZ: 53%

Dane wyjazdu:
124.15 km 0.00 km teren
04:57 h 25.08 km/h:
Maks. pr.:50.10 km/h
Temperatura:4.0
HR max:178 ( 90%)
HR avg:142 ( 72%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3451 kcal

Trening #16 Grupowa wysiadówka

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 9

Pojawiłem się na Głębokim o 10:00. Czekał tam Eryk a w niedługim czasie zjechała się reszta peletonu czyli Krzysiek, Michał, Mateusz, kamerzysta Grzesiek oraz Magda i Romek.
Po krótkich powitaniach i przedstawianiu nowych kolegów w ekipie wyruszyliśmy na bliżej nieznaną trasę, którą projektowaliśmy na bieżąco. Wiatr dawał się we znaki i ostro zaciągał chłodnym powietrzem z północy. W związku z tym postanowiliśmy się najpierw pomęczyć ku górze, aby potem spokojnie z pomocą sił natury zjechać na południe. Kręciło się fajnie. W Eggesin odbijamy na południe. Tempo trochę przysiada i tak toczymy się do Torgelow. Tam myślę czy się urwać czy nie, ekipa przednia ale czas goni i chyba nie do końca trafnie oceniliśmy dystans jaki mamy w dzisiejszych warunkach do pokonania. Nagle wyjeżdża przede mnie Krzysiek, więc łapie koło i podkręcamy. Zabiera się jeszcze Eryk i Mateusz. Urywamy się od grupy i tak sobie suniemy po zmianach przez kilka kilometrów. W końcu na skrzyżowaniu odbijamy w lewo. Krzychu zostaje. Mateusz ma nocną zmianę, ja o 17 wizytę gości więc postanawiamy się w trójkę z Erykiem urwać bo do domu zostało jeszcze 70 km. Szkoda, bo wesoło czas mijał w peletonie, ale obowiązki gonią... Sorki, że tak bez słowa ale "za daleko to wszystko zaszło", dosłownie :)
Zapuszczamy mocniejsze tempo i jedziemy do Pasewalk. Tam odbijamy w lewo bocznymi drogami w kierunku Rothemklempenow. Liczyliśmy na wiatr w plecy ale się przeliczyliśmy... Boczny neutralny a na pewnych odcinkach w mordę. Męczymy się trochę ale dajemy radę. Za granicą koledzy wyczekują już tylko sklepu aby uzupełnić głód glukozy. Mateusz wychodzi obładowany kilkoma batonami a Eryk parówką i... torbą wafelków. "Bo nie było żadnych bułek do zagryzki!"
Po krótkim popasie ruszamy na ostatni etap i ciśniemy do Głębokiego. Trochę się napracowałem w drodze powrotnej ale to dobrze, cieszę się, że nie było jakiegoś kryzysu.

Dzięki wszystkim za jazdę i fajną wycieczkę! Do następnego
Film z wypadu do obejrzenia na blogu Grześka :)


Szczecińska ustawka zbiera się na Głębokim


Nasza ustawka, lepsiejsza hahaha, od lewej: Eryk, Krzysiek, Mateusz i Michał


Postój w lasku między Pampow a Grunhof


Ekipa przed Hintersee


Lider Warszewiaka Warszewo


Wober trenuje ważny element swoich tegorocznych wyścigów


Nawet przełaje były...

HZ: 36%
FZ: 45%
PZ: 16%

Dane wyjazdu:
41.33 km 0.00 km teren
01:32 h 26.95 km/h:
Maks. pr.:53.80 km/h
Temperatura:8.0
HR max:178 ( 90%)
HR avg:147 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1173 kcal

Trening #15 Wieczorny

Czwartek, 23 lutego 2012 · dodano: 23.02.2012 | Komentarze 2

Po mieście bo tam jasno (w miarę...). Pojechałem aż do Dąbia i z powrotem nienajkrótszą drogą. Spinning jednak daje jakieś rezultaty: na hopkach na stojąco jest mały postęp, napewno nie zatyka mnie tak szybko jak kiedyś i niezdycham na szczycie tylko jadę dalej.

HZ: 18%
FZ: 60%
PZ: 20%

Nie ma piękniejszego sportu :)


Dane wyjazdu:
17.59 km 0.00 km teren
00:49 h 21.54 km/h:
Maks. pr.:46.20 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 291 kcal

Praca

Czwartek, 23 lutego 2012 · dodano: 23.02.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
23.83 km 0.00 km teren
01:10 h 20.43 km/h:
Maks. pr.:44.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening #14 Po mieście

Środa, 22 lutego 2012 · dodano: 22.02.2012 | Komentarze 0

Pojeździłbym z chęcią dłużej ale ciemno się robi i dziur nie widać a sprzęt kosztuje...
Może w niedzielę jak pogoda dopisze to uda się ugryźć upragnioną wysiadówkę. Bardzo zaniedbałem tego typu treningi ale niestety trenażerem nie dysponuję a pogoda jaka jest każdy widzi. Inaczej kilometrażowo wyobrażałem sobie ten luty, zwłaszcza, że motywację miałem maksymalną. Ale nie ma co lamentować, trzeba nadrabiać zaległości bo synoptycy nie przewidują już więcej zimy w tym roku! :D

Dane wyjazdu:
50.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:183 ( 92%)
HR avg:158 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1305 kcal
Rower:

Spinning #15 towarzysko

Piątek, 17 lutego 2012 · dodano: 17.02.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj ustawiliśmy się z Grześkiem i Pawłem na wspólny spinning w Activie.

Trening średni, ale nie ze względu na towarzystwo, które było jak zwykle przednie, a ze względu na prowadzącą. Mało dynamicznie, chwilami nudno i za lekko nawet jak na basic. Także chłopaki nie zrażajcie się bo wcześniejsze moje sesje były o wiele fajniejsze :)
Po godzinie koledzy poszli się przebierać a ja zostałem na drugą godzinę.
O dziwo, a w sumie to spodziewałem się tego, druga godzina poszła o wiele łatwiej choć było szybciej i mocniej. Ale organizm rozgrzany więc lepiej znosił obciążenie.
Fajnie się dojechałem.

HZ: 17%
FZ: 23%
PZ: 57%
Czas: 1:40
Kategoria Spinning


Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:185 ( 93%)
HR avg:154 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: 601 kcal
Rower:

Spinning #14 już lepiej

Wtorek, 14 lutego 2012 · dodano: 14.02.2012 | Komentarze 13

Znów spinning i znów poziom basic. Ale organizm już zaczął się przyzwyczajać do charakterystyki tego treningu i w sumie mogłem pójść na level wyżej bo czułem się niedojechany :D. Tradycyjnie dużo w pedałach, kilka tempówek a na koniec streczing.
Dziś też o wiele lepiej mi szło z trzymaniem odpowiedniego tempa i pozycji.
W pewnym momencie prowadzący, Arek W., podszedł do mnie i mówi:
- Dobrze, dobrze, bardziej do tyłu bo widzę coś lekko masz... Trzeba śrubę dokręcić. Sięga do śruby: o przepraszam tu już nie ma co dokręcać... dobrze dobrze tak trzymaj
:P Urosłem trochę hhahahahaha
W czwartek chyba uderzę na dwa zajęcia z rzędu bo czuję się już na siłach (chyba) a jak jutro nie spadnie zbyt dużo białego syfu (bo podobno ma być atak) to pobiegam bo trochę zluzowałem ostatnio z systematycznością.

HZ: 22%
FZ: 16%
PZ: 50%
Kategoria Spinning


Dane wyjazdu:
34.30 km 0.00 km teren
01:30 h 22.87 km/h:
Maks. pr.:34.60 km/h
Temperatura:-6.0
HR max:166 ( 84%)
HR avg:138 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1012 kcal
Rower:

Trening #13 Tlen

Sobota, 11 lutego 2012 · dodano: 11.02.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj lekko po wczoraj. Asfalty w sumie suche i czyste i kusiło mnie aby szosę wyciągnąć ale zdrowy rozsądek wygrał i pojechałem krossem. Pętla na Dobrą, Bartoszewo, Pilchowo. Słońce już dogrzewa, wiosna się zbliża :)


Mostek przed Grzepnicą

HZ: 30%
FZ: 58%
PZ: 3%

Dane wyjazdu:
20.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg:166 ( 84%)
Podjazdy: m
Kalorie: 690 kcal
Rower:

Spinning #13 Kobieta mnie bije...

Piątek, 10 lutego 2012 · dodano: 10.02.2012 | Komentarze 4

Dzisiaj level wyżej niż ostatnio. Krótsze przerwy, krótsza rozgrzewka... Od początku rura, więcej stania, więcej machania, szybsze zmiany pozycji. Ogólnie ostro. Zajęcia prowadziła Kamila która skikała sobie na tym rowerku podczas gdy ja płuca prawie wypluwałem. Choć mam wrażenie, że trudniej było na początku do 20 minuty a potem się rozgrzałem i było zdecydowanie lepiej.
Sam nie wiem czy to mi na dobre wyjdzie takie przepalanki bo pot się na takich zajęciach leje strumieniami, uda pieką od kilkuminutowych interwałów w pedałach. Średnie tętno mówi wszystko 166! I to z wliczonym rozjazdem i streczingiem...
Jutro rozjazd na śniegołazie Gosi.

HZ: 8%
FZ: 16%
PZ: 76% (!!!)
Czas: 50 min
Kategoria Spinning