Trening #16 Grupowa wysiadówka

Niedziela, 26 lutego 2012 · Komentarze(9)
Pojawiłem się na Głębokim o 10:00. Czekał tam Eryk a w niedługim czasie zjechała się reszta peletonu czyli Krzysiek, Michał, Mateusz, kamerzysta Grzesiek oraz Magda i Romek.
Po krótkich powitaniach i przedstawianiu nowych kolegów w ekipie wyruszyliśmy na bliżej nieznaną trasę, którą projektowaliśmy na bieżąco. Wiatr dawał się we znaki i ostro zaciągał chłodnym powietrzem z północy. W związku z tym postanowiliśmy się najpierw pomęczyć ku górze, aby potem spokojnie z pomocą sił natury zjechać na południe. Kręciło się fajnie. W Eggesin odbijamy na południe. Tempo trochę przysiada i tak toczymy się do Torgelow. Tam myślę czy się urwać czy nie, ekipa przednia ale czas goni i chyba nie do końca trafnie oceniliśmy dystans jaki mamy w dzisiejszych warunkach do pokonania. Nagle wyjeżdża przede mnie Krzysiek, więc łapie koło i podkręcamy. Zabiera się jeszcze Eryk i Mateusz. Urywamy się od grupy i tak sobie suniemy po zmianach przez kilka kilometrów. W końcu na skrzyżowaniu odbijamy w lewo. Krzychu zostaje. Mateusz ma nocną zmianę, ja o 17 wizytę gości więc postanawiamy się w trójkę z Erykiem urwać bo do domu zostało jeszcze 70 km. Szkoda, bo wesoło czas mijał w peletonie, ale obowiązki gonią... Sorki, że tak bez słowa ale "za daleko to wszystko zaszło", dosłownie :)
Zapuszczamy mocniejsze tempo i jedziemy do Pasewalk. Tam odbijamy w lewo bocznymi drogami w kierunku Rothemklempenow. Liczyliśmy na wiatr w plecy ale się przeliczyliśmy... Boczny neutralny a na pewnych odcinkach w mordę. Męczymy się trochę ale dajemy radę. Za granicą koledzy wyczekują już tylko sklepu aby uzupełnić głód glukozy. Mateusz wychodzi obładowany kilkoma batonami a Eryk parówką i... torbą wafelków. "Bo nie było żadnych bułek do zagryzki!"
Po krótkim popasie ruszamy na ostatni etap i ciśniemy do Głębokiego. Trochę się napracowałem w drodze powrotnej ale to dobrze, cieszę się, że nie było jakiegoś kryzysu.

Dzięki wszystkim za jazdę i fajną wycieczkę! Do następnego
Film z wypadu do obejrzenia na blogu Grześka :)


Szczecińska ustawka zbiera się na Głębokim


Nasza ustawka, lepsiejsza hahaha, od lewej: Eryk, Krzysiek, Mateusz i Michał


Postój w lasku między Pampow a Grunhof


Ekipa przed Hintersee


Lider Warszewiaka Warszewo


Wober trenuje ważny element swoich tegorocznych wyścigów


Nawet przełaje były...

HZ: 36%
FZ: 45%
PZ: 16%

Komentarze (9)

Element trenowany przez Romka the best ;) Zazdroszczę takiej ekipy i fajnej wysiedzeniówki.

Virenque 15:13 poniedziałek, 27 lutego 2012

Dzięki koksie za jazdę do następnego...

rtut 21:35 niedziela, 26 lutego 2012

Dzieki za suple Adamo bez nich umarlbym gdzies w rowie... parowka przednia ale wafle w ch... czetstwe :D.
Dzieki za jazde :-)

Eryczek 20:27 niedziela, 26 lutego 2012

Dzięki za wspólną jazdę :)

kfiatek13m 20:08 niedziela, 26 lutego 2012

Uwierz że z moja bazą będziesz sapał :P

wober 19:15 niedziela, 26 lutego 2012

Tomek no wszyscy mają taką nadzieję :)
Romek jaki wpierdol?? hehe Przeca tera je czas na bazy kręcenie ;P;P

maccacus 19:13 niedziela, 26 lutego 2012

Dzięki. Kolejny wypad na przyszłą sobotę. Plan jest też setkowy ale że nie będzie Magdy to lepiej się przygotujcie na ostry wpierdol :D

ps. nie ma że "nie moge" :D jeńców nie bierzemy :D

wober 18:39 niedziela, 26 lutego 2012

fajne kręcenie, ale czas miałem do 14, więc w połowie trasy musiałem się urwać a i tak w domu byłem o 14:30

James77 18:37 niedziela, 26 lutego 2012

Mam nadzieję, że na następnej ustawce też będę mógł być. Pozdrawiam wszystkich :)

widmo 17:42 niedziela, 26 lutego 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aoree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]