Trening #37 Szosa 170 min
Niedziela, 22 stycznia 2017
· Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Rundy treningowe, Szosa
Jak zaplanowałem tak żem i uczynił, choć pogoda dupy nie urwała. Na szczęście nie padało z góry i nie wiało specjalnie mocno. Poza tym pochmurnie, mokro a przez to zimno (odczuwalna napewno poniżej zera). Nie mniej jednak po kolejnych tygodniach katowania rolek psycha w końcu odpoczywała nawijając prawdziwe, pachnące niemieckimi wioskami kilometry. Kolarzy malutko, naliczyłem może z 5, z czego 2 na szosach. Początkowo chciałem jechać na Nowe Warpno (tzn. ile sie da bo nie miałem czasu i ochoty kręcić solo aż do cypla), potem zmieniłem plany na Trzebież aby ostatecznie zrezygnować z obydwu wariantów i pokręciłem przez Glashutte, Mewegen, Bock na Blankensee no i dalej powrót Buk, Dobra, Głębokie. Sama jazda bez szaleństw ze smyczą ustawioną na S2. Co godzine batonik aby cukru nie zabrakło. Żeby się nie wychłodzić jadłem w czasie jazdy. Założenie spełnione, prawie trzy godzinki w strefie wyjeżdżone. Uśmiech na twarzy od ucha do ucha :)

1: 6%
2: 80%
3: 14%
4: 0%
5: 0%
kad: 89

1: 6%
2: 80%
3: 14%
4: 0%
5: 0%
kad: 89