Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
91.66 km 0.00 km teren
03:54 h 23.50 km/h:
Maks. pr.:37.80 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:181 m
Kalorie: 1783 kcal
Rower:Cust-tec

Większa pętla na północ

Sobota, 26 lutego 2011 · dodano: 26.02.2011 | Komentarze 5

Od rana pogoda dopisywała, słońce świeciło można by powiedzieć wiosennie, prognozy zapowiadały coś w okolicach zera stopni więc grzechem byłoby nie skorzystać z okazji :)
Postanowiłem, że sprawdzę jak mi się pojedzie na pierwszej większej pętli w nowym roku. Wybrałem trasę na Dobieszczyn aby potem przedrzeć się jakąś podrzedną drogą do Nowego Warpna, potem na wschód na Trzebież, Police, Tanowo i powrót do Szczecina.
Do Dobieszczyna było fantastycznie. Następnie skręciłem we wspomnianą mało uczęszczaną "szosę" na Nowe Warpno pnącą się praktycznie prosto na północ w kierunku zalewu. I to był początek końca przyjemności z jazdy ;] Droga... to jakaś pomyłka! Dziura dziurą dziurę pogania, miejscami asfalt totalnie zdarty i tak przez... kilkanaście km. Namęczyłem się okrutnie ale w końcu dojechałem do Nowego Warpna. Tam krótka przerwa na Corny'ego. Ruszyłem na Trzebież. Asfalt średni. Dosyć równy, widać, że nowo położony ale mocno porowaty. W Brzózkach kolejny kubeł zimnej wody na głowę: ok 2km odcinek kocich łbów. I brak chodnika... Dla mnie oznaczało to prędkość około 10 km/h i 10 minut strachu przed złapaniem kapcia. Jakoś te przeszkody pokonałem po czym ruszyłem nie tak już dziarskim tempem na Trzebież. W Policach krótkie uzupełnienie węglowodanów za pomocą nabytego w kiosku wafla czekoladowego marki mi bliżej nie znanej i wyjazd w kierunku Tanowa. Potem szło już dość gładko choć tempem chwalił się nie będe.
Ogólnie nie jestem zadowolony w trasy jaką wybrałem. Nigdy wiecej z własnej woli się tam rowerem (przynajmniej obecnym) nie zapuszczę. Fajnie, że udało mi się pokonać bez większego przygotowania dziewięć dyszek ale mogłoby to się odbyć zdecydowanie szybciej hehehehe.

Pozdrawiam!

"Szosa" na Nowe Warpno - prawie jak Paris-Rubaix :D


Postój w Nowym Warpnie
Kategoria 50-100km



Komentarze
2befree
| 18:14 czwartek, 3 marca 2011 | linkuj No popatrz, ja w ten sam weekend przejechałem w sumie tą sama trasę i zastanawiałem się czemu tak rzadko tam bywam, z mocnym postanowieniem że przejadę ją jeszcze kilka razy ;)
sargath
| 18:37 poniedziałek, 28 lutego 2011 | linkuj eee tam po prostu nie miałeś szczęścia, ja tam kilkakrotnie śmigałem :D
maccacus
| 17:32 poniedziałek, 28 lutego 2011 | linkuj Tak, to szosa łącząca Dobieszczyn z N. Warpnem - teraz już wiem dlaczego niespotkałem tam nikogo na dwóch kółkach :P
sargath
| 08:09 poniedziałek, 28 lutego 2011 | linkuj na pierwsze focie to droga która przebiega koło Myśliborza Wielkiego ?
N Warpno - DObieszczyn ?
kkkrajek18-remov
| 17:30 sobota, 26 lutego 2011 | linkuj ale meeeeeeega znak na 2 foto :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]