Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
16.64 km 0.00 km teren
00:41 h 24.35 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 24.07.2012 | Komentarze 8

No i doszły gadżety na wyjazd czyli plecak rowerowy 5 litrowy (mam nadzieję, że zmieszczę tam graty na 3 dni :P) oraz nowe klocki hamulcowe Clarksa (bo jak zobaczyłem w jakim stanie są obecne, to wolę na zjazdach mieć świeże okładziny). Pogoda szykuje się wyśmienita więc jestem pełen optymizmu, choć z drugiej strony takie upały i konkretna lampa przez całe dnie może nas nieźle wykończyć.
Jeszcze tylko jutro 8h w robocie, potem dodom, paciu i w drogę ku przeznaczeniu hehehe.
Kategoria 0-50km



Komentarze
Bodi-removed
| 16:58 środa, 25 lipca 2012 | linkuj ...dasz radę...nie martw się i trzymam kciuki.
James77
| 07:12 środa, 25 lipca 2012 | linkuj o jak ja dawno w górach nie byłem... zazdroszę
i do tego z rowerem... jeszcze bardziej zazdroszę
powodzenia, super wypad się szykuje :)
saren86
| 20:46 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj Dasz radę! Powodzenia :)
Nawet trochę zazdroszczę, też mi się marzą góry na rowerze :) Gdyby nie brak funduszy i kończący się urlop to bym z Wami chętnie pojechał.
Danielo
| 20:44 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj Adam nie pękaj przed bużą i nie trzęś, widząc Twoją formę o nic się nie boję :)
A przełożenie to ja mam nawet twardzsze, najwyzej pod Orlinek poprowadzim w beretach ;)
maccacus
| 20:36 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj Na szczęście nie. Chyba znalazłem patent na trzaski po deszczach - wystarczy odkręcić ramię, wyjąć korbę, wyczyścić oś, wyczyścić te plastikowe tuleje w łożyskach, nasmarować świeżym smarem, założyć skręcić i gotowe. Jak ręką odjął. Misek odkręcać nie musiałem :)
Dzięki chłopaki, ale czuje, że po 450 km w nogach i z moim przełożeniem (max 39x25) będzie ciężko :D
widmo
| 20:03 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj Adam będziesz potrzebował klucz do suportu przed wyjazdem? Będę kibicował :]
wober
| 19:47 wtorek, 24 lipca 2012 | linkuj Powodzenia, wujo trzyma kciuka ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ymokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]