Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2017

Dystans całkowity:858.45 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:27:51
Średnia prędkość:30.82 km/h
Maksymalna prędkość:62.23 km/h
Suma podjazdów:4762 m
Maks. tętno maksymalne:189 (94 %)
Maks. tętno średnie:167 (83 %)
Suma kalorii:20491 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:61.32 km i 1h 59m
Więcej statystyk

Trening #75 Szosa 110 min

Czwartek, 6 kwietnia 2017 · Komentarze(0)
S2 80-90 + 6x sprinty z siodła full gas
Na poworocie złapałem kapcia więc od Wołczkowa musiałem zrobić 3 razy postój na pompowanko.

1: 5%
2: 61%
3: 27%
4: 7%
5: 0%
kad: 85
waga: 74,5kg

Trening #74 Szosa 100 min

Wtorek, 4 kwietnia 2017 · Komentarze(0)
S2 + 6x 1min/S4

Bez energii, zmuszałem nogi do współpracy, zamuła nieziemska a oczy mi się same zamykały. No ale jakoś się zmusiłem. Pogoda ogólnie dobra ale zaczyna się okres bezsensownych temperatur czyli jak wyjeżdżam to za gorąco, jak wracam to za zimno.

1: 13%
2: 54%
3: 24%
4: 9%
5: 0%
kad: 84
waga: 75kg

Trening #73 Szosa 180 min

Sobota, 1 kwietnia 2017 · Komentarze(0)
Wytrzymałość metodą ciągłą zmienną :D Jutro odpada mi treningowo więc luźne sobotnie 3h w S2 zamieniłem na jazdę w górnej S2/dolnej S3. Taki trening wytrzymałościowy i przy okazji sprawdzenie formy na solo dystansie. Poleciałem na Nowe Warpno bo pogoda piękna więc nogę warto by trochę opalić. Po rozgrzewce jechało mi się super, noga ładnie podawała i widać że miała siłę bo nie musiałem ratować się młynkiem - spokojnie ogarniałem temat na luźnej kadencji.

Cały marzec przetrenowałem ściśle wg planu i rezultaty są bardzo zadowalające. Przepisy trenera sprawiły, że wzrosła moja wytrzymałość siłowa, która kulała strasznie. Prikaz jazdy na niższej niż zazwyczaj kadencji spowodował, że przyłożenie większej siły do pedałów nie powodowało tak szybkiego zabetonowania nóg jak kiedyś. Regularne interwały podniosły odporność na zaciągi, które są chlebem powszednim na wyścigach. Moje średnie pulsy znacznie się obniżyły w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Jest dobrze, jest lepiej niż w zeszłym roku i to automatycznie motywuje mnie do dalszej pracy w kolejnych miesiącach. Niebagatelny wpływ na ten progres miała też na pewno liczba wyjechanych kilometrów oraz regularny rytm treningów bo prawie 1100 km to rewelacyjny wynik dla mnie jak na marzec i początek sezonu. Dziękuję z tego miejsca moim dziewczynom za wyrozumiałość :D

1: 2%
2: 37%
3: 60%
4: 1%
5: 0%
kad: 89