Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
33.86 km 0.00 km teren
01:19 h 25.72 km/h:
Maks. pr.:55.90 km/h
Temperatura:10.0
HR max:175 ( 88%)
HR avg:152 ( 77%)
Podjazdy:486 m
Kalorie: 1022 kcal

...Stefan!

Poniedziałek, 13 kwietnia 2015 · dodano: 13.04.2015 | Komentarze 1

-...no co?
- TY CHUJU!

Stefan dał mi dziś w mordę. Ogólnie siedząc w robo miałem mega motywację żeby dziś pojechać. Wiadomo, nie ma to jak dostać po nogach od kumpli - to zawsze najlepszy motywator. Powróciwszy do domu jednak, spożywszy pyszny i sycący obiad, zaległszy na sofię i wyciągnowszy zakwaszone nogi zwyczajnie mi się odechciało. Co chwila jeszcze klepał zawór przeciwpowrotny od wyciągu w kuchni co było wymownym wskaźnikiem szalejącej za oknem wichury. Nagle jednak... coś we mnię pękło, wstałem, spojrzałem za okno i "pozwoliłem kąśliwemu uśmiechowi rozciągnąć się po mojej twarzy...". Po chwili naciągałem już owiewy i zapinałem kask. Wyszedłem na klatkę, zresetowałem zegary i dawaj na asfalty! Stefan się nie cyckał, od razu pokazał kto dziś będzie rozdawał karty. Skurczybyk nie pozwolił nawet rozpędzić się z Miodowej ale... może na powrocie pomoże? ;) Nogi jeszcze obolałe, nie zregenerowane ale było spoko.
Dodatkowo puls podniosła mi jedna sytuacja: zjazd z Miodowej, na pace ok 40km/h... tuż przed wjazdem w odcinek w lesie na chodniku przy domkach idzie chłopczyk i dziewczynka, na oko 7-10 lat i nagle wybiegają (!) w niedozwolonym miejscu prosto pod moje koła, krzycze z daleka "UWAGA!", chłopak w ostatniej chwili staje na środku jezdni pozwalając mi na granicy poślizgu go ominąć. Co ja już miałem w oczach to nie będe mówił...

HZ: 11%
FZ: 65%
PZ: 25%
Kategoria 0-50km, Szosa



Komentarze
Danielo
| 19:13 poniedziałek, 13 kwietnia 2015 | linkuj Znany motyw w takich miejscach, trzeba zawsze brać poprawkę na nie przewidziane akcje.
Dziś nawet z górek w parku ciężko było przez wichurkę!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa eciwk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]