Standard

Środa, 15 kwietnia 2015 · Komentarze(2)
Dom-Miodowa-Głębokie-Wołczkowo-Dobra-Buk-Blankensee-Buk-Dobra-Wołczkowo-Głębokie-Miodowa-Świat Chmielu-Dom

Wiatru ciąg dalszy. Niewiele słabszy wicher niż w poniedziałek i znów wiało z zachodu więc cała droga do granicy pod chamski wiatr. Po nawrotce o wiele przyjemniejsza część treningu i bardziej normalne prędkości. Nogi dalej porobione, zarządzam minimum dwa dni restu bo brakuje świeżości. Plusy: widać pierwszy progres na "aparacie tlenowym" bo już tak nie zatyka na Miodowej czy hopkach, puls się ładnie wkręca a płuca ogarniają wyższe obroty. Idą zmiany.

Na powrocie zajechałem do Świata Chmielu na Duńskiej - polecam smakoszom piwa. Wybór taki, że głowa boli, zanabyłem Ale Krajana i Krzepkie z Kormorana. Jeszcze nie zdecydowałem, które dzis wypiję ale w ramach walki z zakwaszeniem mięśni napewno nieomieszkam. Coś jednak czuję, że padnie na ejla...

HZ: 5%
FZ: 63%
PZ: 32%

Komentarze (2)

Jak Ci goryczka nie podchodzi to polecam koźlaki ;) Ten jest spoko i można go dostać w prawie każdym hipermarkecie: http://lawka-smakoszy.blogspot.com/2013/01/kozlak-browar-amber.html

maccacus 22:09 środa, 15 kwietnia 2015

No wiało, wiało :)
Może polecisz jakieś dobre, które nie będzie gorzkie, bo jakoś nie mogę trafić, a też lubię po gulnąć.

Danielo 20:33 środa, 15 kwietnia 2015
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzial

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]