Go go Sagan!

Niedziela, 27 września 2015 · Komentarze(0)
Szkoda, że Kwiato nie obronił tytułu ale nie oszukujmy się - małe były na to szanse. Nie chodzi o formę, bo widać, że noga mu podawała lecz trzeba mieć naprawdę mnóstwo szczęścia, żeby znów być najlepszym z całego peletonu i ograć resztę rywali na finiszu.
Za to Peter Sagan, no czapki zgłów! Idealnie wyczekał moment, odpalił rakiete i było pozamiatane. Bardzo się cieszę z jego sukcesu bo zawsze Pietrkowi kibicowałem, świetny sportowiec i wyluzowany typ - drugiego takiego w peletonie nie ma hehe.

A moja jazda dzisiaj porażka jakaś. Obdzwoniłem kilku chłopaków wcześniej ale a to jeden w rodzinnych stronach, a to drugi ciasto gniecie to sem sam pojechał :P Jednak po pierwszym kilometrze cieszyłem się, że tylko mój Cube będzie świadkiem żałosności mojej dzisiejszej nogi. No jak baba z mlekiem w drodze do ge-esu. Tragedia. Wiatr jeszcze dodatkowo demotywująco dmuchał w mordę a i nie za ciepło było. Pod wiatrówką cieplej ale z kolei sauna. Jakoś tam sobie przejechałem co założyłem odwiedzając Stolec.

1: 14%
2: 63%
3: 21%
4: 1%
cad: 85

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ulice

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]