Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
91.53 km 0.00 km teren
02:54 h 31.56 km/h:
Maks. pr.:58.14 km/h
Temperatura:17.0
HR max:199 (101%)
HR avg:168 ( 85%)
Podjazdy:449 m
Kalorie: 2760 kcal

Ostatki

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 03.10.2015 | Komentarze 0

Kto jeździ ostatki jest piękny i gładki :P

Po tygodniu regeneracji uznałem, że to odpowiedni czas na kolejny trening hyhyhyhyhy. O sobotniej ustawce mówiło się w kuluarach już od kilku dni. Po otrzymaniu pozytywnej decyzji na mój wniosek o poranne kręcenie rozpocząłem proces kompletowania ekipy. Miało być 5 osób na pewniaka ale okazało się po dojechaniu na miejsce, że będzie nas ośmiu bo skład został wzmocniony chłopakami z Riders Club Kijewo :)

Od razu z Michałem i Mateuszem zajęliśmy czujnie miejsca z tyłu pilnując tradycyjnie czy nikt nie zgubił bidonu. Nie zgubili hehe.
Tempo miała być wycieczka ale taka do końca wycieczka to nie była, raczej trzymało się w przedziale 33-36 z kilkoma odcinkami pod i nad tym zakresem. 
Trasa biegła na Dobrą, dalej Buk i Stolec a potem już nową asfaltówką na Nowe Warpno. Tam przerwa na kawę i ciacho i nawrotka przez Dobieszczyn i Tanowo na Szczecin. 
Pogoda mega dopisała bo choć z rana było zimnooo to słońce jeszcze mocne i szybko nagrzało powietrze. W kawiarni dojechała nas jeszcze dwójka z Polic więc droga powrotna była w dziesiątkę co oznacza, że ostatnia para ma już w ogóle luksus jak za autobusem hehehe. Przed tablicą w Tanowie tradycyjnie poszło mocniej, wypadła akurat zmiana moja i Mateusza więc nieco podkręciliśmy tempo pod cztery dychy co by se kompani skokena mogli ogarnąć. Poszły ataki i horda ruszyła ale nie zauważyłem kto zgarnął tablice. Mi jechało się całkiem dobrze i czułęm się spoko pomimo bardzo wysokiego pulsu (być może to efekt chronicznego ostatnimi czasy niedospania...)

Ogólnie wyjazd super! Dzięki koledzy! :)

P.S. Poprawiłem swojego maksa hehehehe ze 197 do 199 bpm!



Siku-foto-stop


Ja to mam oko, nawet z nad głowy hehe


Koxy wjeżdżają na dzielnie


Kawiarenki... lalalaaaa....


Kawa siki nieziemskie ale za to sernik pierwsza klasa!


Pojedli, popili czas się zbierać


Mistrz Świata czujny i skoncentrowany!


Peleton w całej okazałości :)

1: 2%
2: 11%
3: 55%
4: 31%
cad: 86




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]