Pierwsza godzina 75% z momentami a potem 65-70% no i złapała mnie bomba. Za mało zjadłem i musiałem się posiłkować ciastkami, żeby się utrzymać na rolkach i dokończyć trening.
1: 42%
2: 57%
3: 0%
4: 0%
cad: 91 80,4 kg
Komentarze (2)
Po to właśnie te rolki kupiłem Danielu bo przy naszym klimacie nie da się utrzymać regularności będąc zdanym tylko na treningi na zewnątrz (chyba, że jesteś Grześkiem ale to jest inna, wyższa rasa :P). Co do hałasu nie ma tragedii, podobno w porównaniu do trenażerów rolki są i tak stosunkowo ciche. Sauna w pokoju się robi dlatego, warto mieć dobrą wentylacje lub uchylone okno. A bomba jasne, że możliwe. Zacząłem ostatnio ograniczać trochę kalorie no i zwyczajnie brakło cukru. :)
I tu jest zaleta rolek, kręcisz niezależnie od aury!
Nakręciłem się także, po Twoim zakupie, ale obawiam się takich "atrakcji" jak pukanie sąsiadów i sauny w pokoju sypialnym. Poczekam rom jak zbuduje dodatkowy room na treningi ;) Ps. Bomba na rolkach? To możliwe?
maccacus
