Rolki #36

Czwartek, 11 lutego 2016 · Komentarze(0)
Kategoria Rolki
Stabilnie do bólu. Nawet tempówki nie ogarnąłem, po prostu 1,5h w głębokim tlenie. Pozycja coraz bliższa ideałowi - obniżyłem sztycę o centymetr.
Przy okazji wypróbowałem nowe siodło. Na początku myślałem, że znów pudło bo taka trochę deseczka ale... w miarę upływu czasu dużo wolniej traciłem na nim poczucie względnego komfortu niż na starym siodełku. Tam na początku była milusia kanapa ale już po godzinie zamieniało się w łóżko fakira. Na nowym na wejściu jest taborecik ale po godzinie dalej jest taborecik, tylko trochę twardszy, ergo da się siedzieć. Zobaczymy po kilku dłuższych jazdach co to będzie.

1: 42%
2: 54%
3: 0%
4: 0%
waga: 75,4 :D:D:D

Od dziś koniec wyniszczania się pod wytop i po wieczornym treningu dorzucam porcję węgli dla lepszej regeneracji. Zostały 2kg do zrzucenia.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa asemz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]