Relaks po pracy #2
Środa, 22 września 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 0-50km, Rundy treningowe
Dzisiaj korzystając ze sprzyjającej aury ponownie wyruszyłem na szybki rajd po pracy. Nabiłem jednak mocniej opony, zatankowałem słodkie kakao rozpuszczalne i wynik (w stosunku do wczorajszej jazdy) od razu się poprawił :). Miałem nawet sympatyczny incydent z kierowcą. Jechałem dosyć rozpędzony gdy nagle 100 metrów przede mną jakieś auto próbuje włączyć się do ruchu z parkingu równoległego do jezdni. Oczywiście zauważyło mnie w lusterku ale pewnie nie przewidziało, że rower szosowy porusza się trochę szybciej niż emeryt wracający z działki. Musiałem ostro dać po klamkach i odbić do osi jezdni unikając zderzenia. Machnęłem ręką w geście niezadowolenie a tu miła niespodzianka... kierowca "przeprosił" mnie awaryjnymi :)
Pierwszy raz spotkałem się z taką reakcją w stosunku do rowerzysty. Oby więcej takich :).
Czekam do weekendu aby w końcu ugryźć jakiś dłuższy dystans. Mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Pozdrawiam
Pierwszy raz spotkałem się z taką reakcją w stosunku do rowerzysty. Oby więcej takich :).
Czekam do weekendu aby w końcu ugryźć jakiś dłuższy dystans. Mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Pozdrawiam