Spinning #10 Siła

Wtorek, 24 stycznia 2012 · Komentarze(4)
Aż sam się sobie dziwie, że jeszcze mi się motywacja nie skończyła hahaha...

Od razu po pracy na siłkę a tam na początku rozgrzewkowo 5 min wiosła. Dalej 4 serie na suwnicy ale krótsze niż ostatnio (20,16,14,10) za to z większym obciążeniem do 112 kg w końcówce. Potem lekko triceps, biceps, grzbiet i klata.
Na rowerku 30 minut. Tylko trzy interwały (300W, 170-180HR) ale wydłużone do 4 min każdy z tej samej długości odpoczynkiem. Już po drugim miałem dość a przy trzecim mroczki mi się zaczęły przed oczami pojawiać. Cztery minuty to baaaaaardzo długi okres czasu ;)
Kilka minut rozjazdu i na dojeb.... znów suwnica z końcówką na 120kg. Spociłem się jak szczur. Mam nadzieję, że zauważe jakieś korzyści na wiosne z tak aktywnie (jak na mnie) przepracowywanej zimy.

Fuck yeah...!
&ob=av2n

HZ: 40%
FZ: 21%
PZ: 39%

Komentarze (4)

eee tam Krzysiek nie gadaj tylko kręć ;)

wober 10:27 środa, 25 stycznia 2012

Ja mam to w tyłku jeżdżę dla frajdy a nie dla wyniku.

mmmm jaka zacna muzyczka mam wszystko co wydali i mogę tego słuchać w kółko

rtut 00:02 środa, 25 stycznia 2012

No do koxa mi jeszcze dużo brakuje, ale się staram się ;P

maccacus 21:30 wtorek, 24 stycznia 2012

hyhyhy 4 minuty na 300 W i masz mroczki? Adam nie wierze :)
Powyżej 300W będziesz zasypiał na treningach /:D

wober 20:34 wtorek, 24 stycznia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ujrze

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]