Trening #12 MTB

Wtorek, 7 lutego 2012 · Komentarze(1)
Hahahaha... no prawie ;) Raczej przełaje. Pożyczyłem w tym celu Kross'a Małgosi. W sumie to niewiele się jego ogumienie różni od mojego szosowego bo to semislicki 700x35C ale ta mała różnica w szerokości czyni olbrzymią różnicę w przyczepności, czyli dało radę jakoś jechać choć uślizgi były co chwila. Dobrze, że Gosia ma platformy bo kilkukrotnie ratowałem się podparciem - w blokach by mnie ziemia nie raz przytuliła.
Na początku pojechałem do serwisu Cieślaka i Siarneckiego bo moje Looki dostały luzów ale niestety serwisant nie podjął się tego zadania - nie ma klucza serwisowego do LOOKów. Będę musiał szukać gdzieś indziej.
Potem pojeździłem w okolicach Arkonki. Szybko się ściemniło ale w śniegu moja lampka dawała radę. Generalnie jazda w formie zabawy bez patrzenia na licznik i pulsometr.

HZ: 30%
FZ: 44%
PZ: 3%



Śniegołaz :)

Komentarze (1)

łeee a już myślałem, że przeszedłeś na błotną stronę mocy...

rtut 21:02 wtorek, 7 lutego 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dziej

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]