Zmęczony byłem po pracy niemiłosiernie, jeszcze w domku obiadek i w ogóle nic tylko się na sofę walnąć. Jednak zmobilizowałem się i pokatałem Miodową. Podjazdy brane mocno jeśli brać pod uwagę puls (ok. 180). Powtórzyłem sobie 5 razy i dokrętka na mieście bo czas gonił.
Wczorajsza kraksa Cavendisha na finiszu to jakaś masakra. Aż mi ciarki przeszły jak to zobaczyłem. Jak widzę takie obrazki to w sumie może i to nie jest głupi pomysł, że na amatorskich maratonach nie puszczają całego peletonu. Kilkaset ludzi nieobytych w jeździe w grupie musiałoby skutkować fatalnymi wypadkami...
HZ: 21% FZ: 34% PZ: 44% - całe 42 minuty w dużej intensywności, oby dobrze weszło.
Komentarze (37)
Rozmawiałem własnie z Adamem i jesteśmy umówieni o 6:30-6:40 na moście długim, a później na 7 na Orlenie na Goleniowskiej. Do zobaczenia!!
Panowie to może zrobimy zmianę miejsca zbiórki na 7:00 ale na stacji Orlenu, tam co kiedyś jechaliśmy do Trzebiatowa hmm? Zaoszczędzimy sporo czasu na wyjazd ze Szczecina. Co myślicie? Bo faktycznie czasu to będzie na styk.
Tomek będzie tak melanżowo, że będą i napoje i takie takie :). A tak na prawdę to będzie "szybko" i po z powrotem w Szczecinie. Twoim obiadem będą batoniki z kieszonki ewentualnie zakupy jak zdążysz zrobić w biegu :)
Jak ktoś chętny to zapraszam :) 0 7 na Moście Długim. Jak ktoś chce mocniej to może się wybrać z Trenejro i Tomkiem, ja planuję wysiadówkę zrobić i przypomnieć sobie najtrudniejszy odcinek zbliżającego się maratonu w Świnoujściu czyli Wisełka-Międzyzdroje więc opcji do wyboru do koloru. Na północ na pewno jedzie Eryk i ja. Powrót planuję na 15, max 16.
Z Mariuszem?:> chyba, że nie o mnie chodzi :D Panowie, to macie wolne miejsce w peletonie?;) Bo mam całą sobotę wolną, a nie chce mi się znów samemu kręcić ;)
Eryk na Zalew mi czasu braknie, ale może uderzymy we dwójke na Międzyzdroje? Tak jakby pod 190-210 wyszło to myślę, że udobrucham mojego dyrektora sportowego ;) Zbyszek dawaj z nami, poznasz ekipę a potem możesz się zabrać ze mną i Erykiem, my spokojniej będziemy kręcić :)
Eryk to pokręcimy razem z chłopakami a w między czasie się urwiemy na dokrętkę bo znając obecną formę Romka to będzie konkretny zapierdol, i to nawet na kole ;)
Dzięki Tomek za zaproszenie ale jadę krótszą pętlę, wiem, że na mini będzie gaz nieziemski jednak na 170 jest prawie pewne, że mi totalnie korki wywali i tyle będzie z mojej jazdy. Poza tym nie mam doświadczenia z długimi dystansami więc jechałbym "w ciemno" ;)