Regeneracja

Niedziela, 6 maja 2012 · Komentarze(1)
Kategoria 0-50km
Odpoczynkowa wycieczka z Gosią. Pojechaliśmy przez Dołuje a potem w lewo na Bobolin, Warnik i dalej wioski niemieckie. Nawet kilka kilometrów błotnistego lasu było, a co! :)

Puls niziutko... Nogi ciężkie po wczoraj.

Czas na telewizor, kanapę i Giro! :D

P.S. No i Cavendish wygrał nerwową końcówkę, nie przepadam za nim ale na finiszach gość jest niesamowity.

HZ: 13%
FZ: 1%
PZ: 1%

Komentarze (1)

ostatni zakręt... masakra, na powtórkach widać było dokładnie co się tam działo...

James77 06:19 poniedziałek, 7 maja 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rachr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]