2 x Bezrzecze 5 x Miodowa Dość twardo ale bez przesady. Puls na podjazdach 170-180. Dobrze się jechało, mam nieśmiałe wrażenie, że poprawiła mi się wytrzymałość siłowa. Na zjazdach testy nowej pozycji, i chyba dobrze się w niej czuje choć prowadzenie roweru będąc tak złożonym wymaga wprawy. Trochę kark boli ale chyba jest najefektywniejsza ze wszystkich w jakie się bawiłem, Vmax wyciągnięty właśnie dzięki niej, sama grawitacja bez dokrętki.
Na początku treningu mijam się z Grześkiem ale oboje jesteśmy profi więc nie ma czasu na długie pogadanki bo trza katać założenia treningowe :P hahahaha
Pogoda bardzo fajna, nie za zimno, nie za gorąco, trochę wiatr momentami przeszkadzał ze wschodu ale bez przesady.
Kjub stygnie po podjazdach
Nowe kapcie w akcji :)
HZ: 28% FZ: 30% PZ: 33%
Komentarze (4)
Ale ogolone nóżki to 0.9999 średnia większa ;) Ok to wstępnie możemy tak na jutro ustawić. Może jeszcze ktoś się zjawi?
Nie ogolona bo Gosia stwierdziła, że jak ja ogolę to ona zapuści :P Ty wiesz, że ja bardzo chętnie Daniel, jeśli pogoda dopisze to raczej na 90% będe jechał, ewentualnie jeszcze czwartek bo mam wtedy bankowo wolne popołudnie. Tylko ja najwcześniej byłbym tak o 16:30-16:40 na Głębokim.