Praca i masa

Piątek, 29 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Luźno, pełna regeneracja. Nogi trochę kołkowate po wczorajszych górkach ale mam nadzieję, że dzisiejsza "terapia młynkowa" pomoże im zebrać siły na jutro. Batony zakupione, magiczna fiolka się chłodzi, z rana pompowanie kół, maszyna do bagażnika i w drogę do Gorzowa.
Zrobiłem pobieżny research na kogo trafiłem w grupie i szału nie ma. Coś czuję, że trzeba będzie wypatrywać jakiegoś mocnego pociągu, żeby się podczepić, byle nie za mocnego hehehe.

Pozdrowienia dla kolegów spotkanych na Masie :)

Komentarze (1)

No widziałem masz grupę tak samo mocną jak moja :(
No ale po 2 piwkach wnioskuje że chyba powalczę :D

wober 19:58 piątek, 29 czerwca 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iemja

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]