Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
16.89 km 0.00 km teren
00:40 h 25.34 km/h:
Maks. pr.:62.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max:175 ( 88%)
HR avg:145 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 481 kcal

Trening #23 Trzeba odpuścić...

Poniedziałek, 1 kwietnia 2013 · dodano: 01.04.2013 | Komentarze 3

Koniec kozakowania.
Wczorajszy odjazd Fabiana i dzisiejszy etap Wyścigu wokół Kraju Basków spowodował u mnie niesamowity głód pokręcenia. Pojechałem sobie na godzinkę, w końcu tylko trochę pruszyło, asfalty suchawe lub lekko wilgotne. Co to dla mnie. Postanowiłem pomęczyć Miodową. Nie dojechałem do Głębokiego a rozpętało się kolejne zimowe piekiełko. Miodową przyszło mi podjeżdżać w strugach lodowatej wody, z nieba zacinał drobny ostry śnieg - no ja pierd.... Jak wyjeżdżałem było nawet trochę słońca. Do domu dojechałem cały mokry, brudny i wściekły. Rower znów cały usyfiony (jechałem na szosie bo nie chciało mi się przekręcać pedałów, poza tym miałem ochotę na cienkie opony). Pieprze taki trening. Ostatni sobotni wypad przypłaciłem ostrym kilkudniowym przeziębieniem, nie mówiąc o rowerze któremu usyfienie solą na pewno nie pomaga. Nikt mi za to nie płaci, nie mam sponsorów a zdrowie ma się jedno. Póki nie będzie sucho i słonecznie albo chociaż w miarę pogodnie mam wyjebkę w treningi. I tak cały plan poszedł się kochać. W marcu miałem zamiar nastukać co najmniej 300 km więcej i zacząć już konkretne ćwiczenia a tu dupa blada. Prognozy zapowiadają śnieżyce do połowy kwietnia. Nic tylko się pochlastać. Na przyszły sezon, jeśli finanse pozoolą, bankowo kupuję rolki bo niestety inaczej w naszym cudownym kraju trenować się nie da.


Wiosna k....a... :/


A gdy wróciłem za okienkiem ujrzałem słoneczko :D

HZ: 26%
FZ: 50%
PZ: 18%


Komentarze
Danielo
| 17:42 czwartek, 4 kwietnia 2013 | linkuj Czekałem Adam aż sam dojdziesz to takich wniosków i nic nie mówiłem... sam coś wiem o tym na przykładzie swojego zdrowia. Szanuj się!
James77
| 06:28 wtorek, 2 kwietnia 2013 | linkuj Na drugim zdjęciu to zagłębie mechaniorów samochodowych, nie robi tam nikt rowerów? ;)

Pogoda taka ma byc ponoć do 20 kwietnia - akurat na pierwszy maraton w Puszczy i na kilka tygoni przed szosowym. A na początku roku jęczałem, że pościgać się będzie można dopiero w maju... Tymaczasem szosę wyciągnę za kilka tygodni...
Bodi-removed
| 18:20 poniedziałek, 1 kwietnia 2013 | linkuj Pogoda jest faktycznie wkurwiajaca.!!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]