Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:9858.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:335:45
Średnia prędkość:29.36 km/h
Maksymalna prędkość:67.80 km/h
Suma podjazdów:47019 m
Maks. tętno maksymalne:199 (101 %)
Maks. tętno średnie:183 (92 %)
Suma kalorii:244336 kcal
Liczba aktywności:161
Średnio na aktywność:61.24 km i 2h 05m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
41.50 km 0.00 km teren
01:41 h 24.65 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:275 m
Kalorie: 707 kcal

Trening #4 Do Buku

Sobota, 12 listopada 2016 · dodano: 14.11.2016 | Komentarze 0

Lekko bo kaszel lekki. Miodową zjeżdżałem baaaardzo zachowawczo, asfalt bardzo niepewny a w zacienionych miejsach cienka warstwa ledwo widocznego lodu - najgorsze co może być. Wirus prawie wyleczony.

Dane wyjazdu:
39.60 km 0.00 km teren
01:37 h 24.49 km/h:
Maks. pr.:51.80 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:230 m
Kalorie: 715 kcal

Trening #2

Niedziela, 6 listopada 2016 · dodano: 06.11.2016 | Komentarze 0

Moja nudna pętelka na Buk i Blankensee, z powrotem po śladach. Pogoda taka sobie, na szczęście nie padało ale wiatr i temperatura dała się we znaki. Noga daleko daleko... Jazda bez licznika to mega dziwne uczucie ale z drugiej strony teraz mogę sobie na to pozwolić bo to okres lekkiego rozkręcającania więc pogoń za cyferkami nie wskazana.

Dane wyjazdu:
90.68 km 0.00 km teren
03:03 h 29.73 km/h:
Maks. pr.:53.70 km/h
Temperatura:22.0
HR max:180 ( 90%)
HR avg:146 ( 73%)
Podjazdy:427 m
Kalorie: 2261 kcal

Trening #45 Solo do Nowego Warpna

Sobota, 16 lipca 2016 · dodano: 17.07.2016 | Komentarze 1

Batonik musli z Lidla smakował wybornie na ławeczce nad Zatoką Nowowarpieńską. Fajna pogoda, słonecznie, dobrze się jechało. O wietrze nie pisze już bo u nas to zawsze pizga hyhyhy. Lwia część na spokojnie tylko na powrocie z Nowego Warpna do Dobieszczyna doszedł mnie jakiś kolarz z mundurku BBtouru i z 31 zrobiło się 36km/h. Potem pożegnałem kolegę i potoczyłem się przez uroczą wioskę Stolec.

1: 26%
2: 62%
3: 11%
4: 0%
kad: 87


Dane wyjazdu:
61.63 km 0.00 km teren
02:01 h 30.56 km/h:
Maks. pr.:51.57 km/h
Temperatura:20.0
HR max:189 ( 94%)
HR avg:158 ( 79%)
Podjazdy:372 m
Kalorie: 1689 kcal

Trening #44

Środa, 13 lipca 2016 · dodano: 15.07.2016 | Komentarze 0

1: 8%
2: 40%
3: 48%
4: 3%
kad: 88

Dane wyjazdu:
78.90 km 0.00 km teren
02:38 h 29.96 km/h:
Maks. pr.:59.30 km/h
Temperatura:19.0
HR max:179 ( 89%)
HR avg:149 ( 74%)
Podjazdy:362 m
Kalorie: 2024 kcal

Trening #43

Sobota, 9 lipca 2016 · dodano: 09.07.2016 | Komentarze 0

Tlenik na rozruszanie po dłuższej przerwie.

1: 11%
2: 76%
3: 13%
4: 0%
kad: 91

Dane wyjazdu:
59.97 km 0.00 km teren
01:55 h 31.29 km/h:
Maks. pr.:51.57 km/h
Temperatura:25.0
HR max:187 ( 93%)
HR avg:159 ( 79%)
Podjazdy:316 m
Kalorie: 1635 kcal

Trening #42 Z Bike Team

Czwartek, 30 czerwca 2016 · dodano: 30.06.2016 | Komentarze 0

W większym gronie. Wiatr się dawał we znaki więc noga fajnie przepalona :)

1: 8%
2: 35%
3: 48%
4: 8%
kad: 89


Dane wyjazdu:
30.01 km 0.00 km teren
01:03 h 28.58 km/h:
Maks. pr.:53.45 km/h
Temperatura:20.0
HR max:161 ( 80%)
HR avg:132 ( 66%)
Podjazdy:192 m
Kalorie: 660 kcal

Trening #41 Rozjazd

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 0

Rege po Kołobrzegu

1: 59%
2: 27%
3: 0%
4: 0%
kad: 88

Dane wyjazdu:
69.77 km 0.00 km teren
02:28 h 28.29 km/h:
Maks. pr.:61.43 km/h
Temperatura:28.0
HR max:181 ( 90%)
HR avg:147 ( 73%)
Podjazdy:353 m
Kalorie: 1851 kcal

Trening #40 Gdzie ja jestem, dokąd zmierzam...

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 2

Zawsze w sezonie mam co najmniej jeden taki trening, że wszystko idzie nie tak. Dziś był ten dzień. Najpierw zaraz po wyjeździe czułem, że to nie ta dyspozycja (który to już raz ostatnio...) i noga się buntowała. Potem tylne koło, w którym ostatnio miałem awarię szprychy, zaczęło się centrować. Musiałem co kilka kilometrów stawać i znów dociągać szprychy, dobrze, że wziąłem ze sobą klucz. Jeszcze ten wiatr. Potem spadek cukru nie wiadomo skąd bo obiad zjadłem konkretny odpowiednio wcześnie przed treningiem. Powrót już na oparach w tempie emeryta. Nie wiem o co chodzi. Pulsy nie chcą mi się wkręcać na obroty. Normalnie jestem w stanie przez długi czas wytrzymać tętna 160, 170 a teraz wystarczy, że się do tego zakresu zbliżę i już odcina nogi. Mam najeżdżone najwięcej kilometrów odkąd się bawie w kolarstwo, sezon rozpocząłem odpowiednim przygotowaniem na rolce ale mimo to jest źle. Wydaje mi się, że powód takiego stanu rzeczy jest niestety nie do przeskoczenia: brakuje mi regeneracji. W dzień praca, wieczorem czas dla dziecka, chodzę spać późno a wstaję wcześnie. W dodatku sen w nocy nie dość, że krótki to jeszcze przerywany pobudkami do córki, która ostatnio upodobała sobie witać kolejny dzień o 5:30... I tak się właśnie czuję, chronicznie przemęczony. Organizmu nie oszukasz. Ciężko w tej prozie życia znaleźć wystarczająco dużo czasu na treningi, a co dopiero jeszcze odpowiedniej jakości odpoczynek, który przecież jest kluczowy i tak samo ważny jak pot wylany na rowerze. Wychodzi na to, że Kołobrzeg pojadę dla zasady bo już opłacony ale kondycyjnie czuje się słaby, podcięty i zaorany. Niezbyt miła perspektywa. Potem chyba luzuje gacie i pokręcę sobie turystycznie. Jestem zmęczony tą ciągłą nierówną walką o formę, wynik, progres.

1: 24%
2: 58%
3: 17%
4: 0%
kad: 87


Dane wyjazdu:
45.11 km 0.00 km teren
01:31 h 29.74 km/h:
Maks. pr.:59.88 km/h
Temperatura:22.0
HR max:184 ( 92%)
HR avg:142 ( 71%)
Podjazdy:303 m
Kalorie: 1074 kcal

Trening #39

Poniedziałek, 20 czerwca 2016 · dodano: 20.06.2016 | Komentarze 0

Strasznie zamulony byłem, świeżo po obiedzie, brzuch ciężki. Serducho nie chciało pompować, noga nie chciała się rozkręcić i czułem jeszcze echa sobotniego rajdu z teamem. Dopiero ostatnie pół godziny jako tako już się czułem to trochę przycisnąłem na Miodowej, żeby obudzić ciało.

1: 43%
2: 38%
3: 14%
4: 1%
kad: 89

Dane wyjazdu:
92.70 km 0.00 km teren
02:46 h 33.51 km/h:
Maks. pr.:54.67 km/h
Temperatura:21.0
HR max:192 ( 96%)
HR avg:164 ( 82%)
Podjazdy:351 m
Kalorie: 2460 kcal

Trening #38 Z CRT

Sobota, 18 czerwca 2016 · dodano: 19.06.2016 | Komentarze 0

Sobotnia ustawka z ekipą. Pięciu chłopa i jeden żeński rodzynek w postaci Eli. Lekko mi nie było... Noga nie chciała specjalnie współpracować a puls w górnych rejestrach więc nieźle się wymęczyłem. Zwłaszcza, że niektórzy jak Cichy czy Misiek potrafią zakręcić takie tempo, że parę razy zawisła nade mną groźba odpadnięcia. Obecność Eli motywowała mnie jednak aby dać radę i utrzymać te zaciągi. Nogi zapiekły, płuca przewentylowane i kawka spita czyli trening elegancki.


Zbiórka na Głębokim


Niby piękna pogoda ale wiało konkretnie, tu akurat w plecy :)


Przerwa na kawkę w przygranicznej niemieckiej kawiarence

1: 3%
2: 31%
3: 51%
4: 15%
kad: 91