Trening #22 Rege z Gosią
Niedziela, 2 marca 2014
· Komentarze(1)
Kategoria 0-50km, MTB, Rundy treningowe
Wczoraj lekko poimprezowaliśmy na urodzinach znajomych więc dzisiaj trochę lekkiego kręcenia było najlepszą opcją. Pogoda rozpieszcza jak na początek marca więc żal byłoby nie skorzystać. Dzięki temu, że prawie piętnastokilogramowy Giant z ciężkimi terenowymi oponami generuje potężne (w porównaniu do Cube'a) opory toczenia to mogę sobie jadąc rekreacyjnie z żoną ogarniać jazdę regeneracyjną :). Wilk syty i owca cała hehe. Pojechaliśmy zrobić pętlę przez Pilchowo, Bartoszewo i Dobrą a potem na rekonesans ku Wałom. Super wypad.
Pulsaka nie miałem ale czuje, że średni byłby gdzieś w okolicach 120-130. Następnym razem wezmę i sprawdzę.
Cały czas nie mogę dobrać odpowiednio pozycji siodła w Giancie. A to za wysoko, a to za nisko, całość komplikują dłuższe niż w szosie korby (175 vs 172,5mm) co też przekłamuje mi odczucia. Dzisiaj znów trochę podniosłem, jakby lepiej ale dopiero dłuższa jazda da jakieś miarodajne porównanie.

Na bulwarach :)
Pulsaka nie miałem ale czuje, że średni byłby gdzieś w okolicach 120-130. Następnym razem wezmę i sprawdzę.
Cały czas nie mogę dobrać odpowiednio pozycji siodła w Giancie. A to za wysoko, a to za nisko, całość komplikują dłuższe niż w szosie korby (175 vs 172,5mm) co też przekłamuje mi odczucia. Dzisiaj znów trochę podniosłem, jakby lepiej ale dopiero dłuższa jazda da jakieś miarodajne porównanie.

Na bulwarach :)
