Trening #34

Sobota, 7 czerwca 2014 · Komentarze(5)
Po dłuuuuugim czasie szosa. Musiałem ją dosłownie odkurzyć hahahaha. Standardowa pętla Głębokie-Dobieszczyn-Glashutte-Mewegen-Blankensee-Dobra-Głębokie. Na polach mocno wieje. O formie nie piszę bo szkoda klawiatury :) Powiem tylko, że znów po górskich wędrówkach nogi są jakby mocniejsze, zwłaszcza na niskich siłowych kadencjach dobrze mi się kręciło. I to jedyny pozytyw, reszta w czarnej "D" hahahahha.
Fajnie się jechało, praktycznie full lampa, i znów zapach rozgrzanego asfaltu w nozdrzach... mmmmm...


Przerwa na ostatnie łyki ajzostara :)

HZ: 5%
FZ: 70%
PZ: 26%

Komentarze (5)

Pikny ten Twój Cubuś :) Szybkiego nabrania mocy!

Danielo 21:12 wtorek, 10 czerwca 2014

Dzięki dzięki :) No na jakieś zakończenie sezonu we wrześniu będzie można się ustawić hahahaha
Niech Wam noga kręci Koxy :)

maccacus 13:44 poniedziałek, 9 czerwca 2014

Bierz się za robotę i wpadaj na ustawkę ;)

saren86 10:34 niedziela, 8 czerwca 2014

No pozwolić zakurzyć się rowerowi...hańba!
Z nami winę odpracujesz :-D

James77 17:14 sobota, 7 czerwca 2014

ufffff myśleliśmy ze zaginałeś :)
dobrze ze wracasz na dobra stronę mocy!!

wober 14:28 sobota, 7 czerwca 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aoree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]