Takie tam dwie godzinki
Sobota, 28 marca 2015
· Komentarze(1)
Kategoria 50-100km, Rundy treningowe, Szosa
Miałem dziś katać pierwszą ustawkę z chłopakami ale rano paczę a tam flak. Niestety część majdanu mam jeszcze w kartonach popakowane i nie mogłem znaleźć dętki do wymiany, którą oczywiście gdzieś posiadałem. Ustawka mnie ominęła ale sądząc po wpisie Daniela to raczej miałem farta z tym flakiem niż pecha.
Co do "treningu": jechało mi się słabo, jakoś tak bez energii. Dziś starałem się nie przepalać i spokojnie przejechać te dwie godziny. Pokręciłem na Głębokie, dalej na Tanowo i Police. Z Polic powrót przez Leśno Górne z powrotem do Pilchowa i przez Bartoszewo i Dobrą zamykam pętle.
HZ: 14%
FZ: 69%
PZ: 17%
Co do "treningu": jechało mi się słabo, jakoś tak bez energii. Dziś starałem się nie przepalać i spokojnie przejechać te dwie godziny. Pokręciłem na Głębokie, dalej na Tanowo i Police. Z Polic powrót przez Leśno Górne z powrotem do Pilchowa i przez Bartoszewo i Dobrą zamykam pętle.
HZ: 14%
FZ: 69%
PZ: 17%