Pakiet mocy #8
Poniedziałek, 18 stycznia 2016
· Komentarze(0)
Weekend trochę się posypał z powodu piątkowych ćwiczeń. W sobotę co prawda pokręciłem i czułem się ok ale w niedziele "zakwasy" uderzyły z taką mocą, że powaliły mnie dosłownie na deski. Ledwo przemieszczałem się z miejsca na miejsce jak jakiś paralityk. Więc pomimo rolkowych planów musiałem odpuścić, nie byłbym w stanie przełożyć nogi przez ramę hahahaha.
Dziś jedynie rozruchowo pakiet mocy, który w porównaniu do kuźni jest przyjemnością.
78,9 kg
Dziś jedynie rozruchowo pakiet mocy, który w porównaniu do kuźni jest przyjemnością.
78,9 kg