Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
72.24 km 0.00 km teren
03:40 h 19.70 km/h:
Maks. pr.:43.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1196 kcal
Rower:Cust-tec

Niedzielna wycieczka z Małgosią

Niedziela, 3 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0

W niedzielę wybrałem się z Małgosią na wycieczkę do Niemiec. Wyjechaliśmy w kierunku Głębokiego aby tam odbić na Dobrą i przejście graniczne w Buku. Następnie pokręciliśmy na Mewegen gdzie skręciliśmy na południe, na Locknitz. Pogoda była całkiem przyjemna i temperatura w sam raz - 20 stopni. Niemieckie wioseczki urzekły nas po raz kolejny swoją malowniczością i porządkiem. Nastrój niedzielnego popołudnia dopełniał klimatu.


Wjazd do Mewegen od strony Blankensee, prowadzący przez rozległe pola kukurydzy.


Panorama Mewegen.


Gosia na głównej ulicy Mewegen.

Tak sobie kręciliśmy aż dojechaliśmy do Boock. Przemknęliśmy żwawo przez wioskę i skręciliśmy na Locknitz. Jechało się całkiem przyjemnie, wiatr w plecy, wyszło słońce a dookoła pofalowane pola zboża, lasy - idealny relaks. Niedługo potem zajechaliśmy do centrum Locknitz gdzie zrobiliśmy sobie małą przerwę. Nie braliśmy jedzenia i mieliśmy tylko to co w bidonach i szczerze mówiąc chętnie bym wtedy coś przekąsił. Gosia jednak dzielnie się trzymała i ruszyliśmy dalej na Retzin. Tam zaczęły się fajne, choć krótkie, podjazdy. Tempo spadło i turlaliśmy się tak do Grambow. Następnie nowowybudowaną ścieżką rowerową do Linken i tam wróciliśmy do Polski. W Dołujach odbiliśmy na Bezrzecze i dalej do Szczecina.
Bardzo fajna i sympatyczna wycieczka, zwłaszcza, że od dawna nie byłem na takiej luźnej przejażdżce z moją dziewczyną. Miłe zakończenie tygodnia :)
Kategoria 50-100km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa assal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]