Trening #33 Znów odcięcie :(
Po ostatnim wypadzie z Danielem coś zaczęło mocniej stukać i strzelać niż zwykle. Dopiero jak rower się wysuszył i chciałem wczoraj przejechać się ma myjnie, przekręciłem tylne koło a to wydało z piasty tak okropne strzały, że zaniechałem jazdy. Podejrzewałem pękniętą kulkę w łożyskach.
Dzisiaj z rana punkt dziesiąta byłem pod drzwiami sklepu prowadzonego przez Panów Romana Cieślaka i Jerzego Siarneckiego. Oddałem im koło do przeglądu, którym miał zająć się Pan Jerzy. Nie liczyłem na naprawę tego samego dnia więc byłem mega zdziwiony jak dwie godziny później zadzwonili do mnie ze sklepu z wiadomością, że koło jest do odbioru :D
Diagnoza: wyżarte konusy, zarżnięte kulki, w środku woda i syf, dwie kulki w proszku, bieżnia w piaście od strony kasety ma lekkie wżery. Wymienili mi oś, dali nowe konusy i kulki i koło pomimo niewielkich ubytków w samej piaście ma jeszcze się pokręcić. Za całość zapłaciłem 38 zł! Rewelka. :)
Dodatkowo zamontowałem też nowe hample wyrwane na allegro. Zmieniłem stare Exage 300EX na nowsze, zachowane w świetnym stanie Exage 500EX już w systemie Dual Pivot. Hamują o niebo lepiej! Dobra modulacja siły hamowania i bez problemu w razie potrzeby mogę zblokować koło.
No a co do samego treningu... Pogoda świetna i nastrój super. Noga kręciła dobrze. Jechałem sobie w tlenie a średnia po kilku kilometrach utrzymywała się na poziomie 32km/h. I tak było do 40 kilometra. Potem powtórka ze środy - kto k.... wyłączył prąd?!
Znów to nieprzyjemne uczucie odcięcia. Nie rozumiem dlaczego. Puls nie był szalony, był taki jaki zazwyczaj utrzymuje na jazdach wytrzymałościowych. A noga coraz słabsza... Bez sensu. Fakt, że w tym tygodniu wszystkie moje trzy treningi były dość mocne (pon podjazdy, środa ogień z Danielem, dzisiaj mocny tlen) ale żeby aż tak mnie odłączało? Mam nadzieję, że to chwilowe bo jak mnie tak w Łobzie złapie to masakra jakaś będzie.
Pozostałe 30 km pojechałem już asekuracyjnie bez szarżowania aby utrzymać tempo.
Ech...

Przed falbankami za Blankensee

Nowe hample :)
HZ: 2%
FZ: 60%
PZ: 38%