Trening #39 i dekoracja ;]

Środa, 28 września 2011 · Komentarze(5)
Dzisiaj ustawiłem się z Romkiem i Erykiem na krótki wypad bardziej towarzyski niż treningowy, w końcu sezon już się kończy...
Dołączyłem do chłopaków dopiero w Buku bo kończyłem dziś pracę dopiero o 17. Eryk zdążył do tego czasu nastukać już 50 kilometrów. Potem polską stroną przejechaliśmy się do Dobieszczyna mijając swojsko brzmiącą wioskę Stolec oraz miliardy dziur. Od Dobieszczyna nudna prosta do Tanowa i przed tablicą trochę się z Romkiem pościgałem. Eryk brawurowo nas wyprowadził i poszła rura. Tablica oczywiście nie moja hahaha ;] Może w przyszłym sezonie choć raz tego koksa objadę :P
Na koniec trener uroczyście udekorował mnie medalem za Łobez i rozjechaliśmy się do domów.
Dzięki koledzy za fajny wypad :)

HZ:15%
FZ:59%
PZ:22%

Film jednego z zawodników Łobeskiego Maratonu - warto zobaczyć chociażby dla klimatu, Ci co nie byli niech żałują!
0:22 po prawej stronie - się nawet w kadr załapaliśmy, znaczy Gosia, Romek i ja hehehe




Niby wszyscy taki dostali, ale cieszę się jak małe dziecko :)

Komentarze (5)

Fajny filmik, nabrałem apetytu.

widmo 18:53 czwartek, 29 września 2011

Jeszcze raz gratulacje za miejsce w Łobzie i dzięki za wycieczkę :) I nie wyrywaj się tak z tych pedałów bo znowu było blisko..... podłoża :)

Eryczek 15:44 czwartek, 29 września 2011

Paweł chyba dla turystów :D

ps. trwa, trwa ale inaczej niż rok kalendarzowy ;>

wober 06:37 czwartek, 29 września 2011

eeej co wy z tym sezonem - sezon trwa cały rok! :))

sargath 05:48 czwartek, 29 września 2011

Piękne zdjęcie :D
Dzięki za jazdę i liczę że to nie była ostatnia jazda w tym sezonie ;)

wober 20:04 środa, 28 września 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzepo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]