Niestety spinnigiem... Ale była za to okazja do odwiedzenia mojej siłowni w której nie byłem od huhu... lipca? :D
Forma beznadzieja, ale będzie lepiej. Dziś bardziej sprawdzałem ciało co i jak po takiej przerwie. 10 min rozgrzewka na HR 120-130, obciążenie 80W 60 min właściwego kręcenia HR 150-160 (120-150W) plus kilka krótkich akcentów na HR 170-190 (300-400W). Oj ciężkie były te "akcenty". Spociłem się konkretnie. 10 min rozjazd jak rozgrzewka
HZ: 12% FZ: 47% PZ: 43%
Oby tylko w zimę determinacji wystarczyło to na wiosne będzie z czego jeździć :)
Byle do wiosny
Komentarze (3)
Cholera jasna chyba muszę się brac do roboty bo widzę, że niektóre koxy to już ostro zaczynają:P