Trening #6 Kap kap kap
Czwartek, 31 stycznia 2013
· Komentarze(5)
Kategoria 0-50km, Rundy treningowe
Nie pamiętam kiedy deszcz sprawił mi ostatnio taką radość. Od wtorku pięknie się rozpadało, uśmiech nie schodził mi z gęby. Nie ma nic bardziej zabójczego dla śniegu niż odwilż połączona z deszczem. Kilka godzin i świat znów zaczyna jakoś wyglądać a asfalt znów jest czarny! :D Pare dni, trochę przesuszy i będzie można katać! Aaaaaa :D:D:D
Dzisiaj na zaadaptowanym pod siebie Krossie. Po mieście, dla wyjeżdżenia godzinki. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
Odzwyczaiłem się od jazdy na platformach, ciągle trzeba poprawiać stope, przy mocniejszym depnięciu nie trudno o poślizg i człowiek wypada z rytmu. Bloki to jest to!
HZ: 27%
FZ: 47%
PZ: 17%
Trzeba się ostro brać za wytop. Waga: 77 kg. Stoi w miejscu mimo pewnych ograniczeń. Bez mocnych treningów się nie obejdzie. Za bardzo kocham dobrze zjeść, żeby na ograniczaniu jedzenia zrobić deficyt kalorii. :)
Dzisiaj na zaadaptowanym pod siebie Krossie. Po mieście, dla wyjeżdżenia godzinki. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
Odzwyczaiłem się od jazdy na platformach, ciągle trzeba poprawiać stope, przy mocniejszym depnięciu nie trudno o poślizg i człowiek wypada z rytmu. Bloki to jest to!
HZ: 27%
FZ: 47%
PZ: 17%
Trzeba się ostro brać za wytop. Waga: 77 kg. Stoi w miejscu mimo pewnych ograniczeń. Bez mocnych treningów się nie obejdzie. Za bardzo kocham dobrze zjeść, żeby na ograniczaniu jedzenia zrobić deficyt kalorii. :)