Trening #10 Kolarstwo to nie pitu pitu...

Sobota, 9 lutego 2013 · Komentarze(8)
Zamiast Głębokiego postanowiłem jednak skorzystać z zaproszenia Roberto i wybrałem się z nim i kolegą Marcinem na dojcze. Pogoda zapowiadała się całkiem przyjemne. Rano sprawdziłem asfalty: suche. Gitez majonez, nic tylko jechać. O 10 spotkaliśmy się na rondzie Ku Słońcu i ruszyliśmy na Lubieszyn. Myślałem, że tempo będzie lżejsze ale chłopaki pomimo grubych opon i górskich rowerów dawali niezłe zmiany i generalnie jechaliśmy dziarskim tempem. Miał być tlen i w sumie był choć raczej w górnych granicach ;)
Przed granicą pogoda zaczyna się załamywać. Śnieg pruszy coraz mocniej i robi się już białawo. Za Lubieszynem skręcamy na Grambow i tam już absolutnie bielutko a na asfaltach błoto pośniegowe i strumienie wody. Śnieg zaczyna ostro zacinać i w sumie przez godzine zapierdal....y w zamieci. Jak na tą porę roku tempo było szybkie, często grubo powyżej 30stki. Dodając do tego fontanny lodowatej wody spod kół, silny wiatr, zaśnieżone okulary, mokre tyłki, jezioro w butach i stosunkowo długą drogę do domu (a w moim przypadku jeszcze cienkie szosowe opony) to wychodzi nam hardkorowy trening. Przyznam szczerze, że w gorszych warunkach szosą nie katałem. W końcu dojeżdżamy do Locknitz a stamtąd prosto główną na Lubieszyn. Za Lubieszynem inny świat. Śniegu brak, nie pada, a im bliżej Szczecina tym bardziej sucho na drogach. W Szczecinie meldujemy się z przeciętną 30km/h - nieźle jak na te warunki i zestaw dwa MTB i szosa. Dobrze, że zrobiłem foty bo nikt by mi nie uwierzył co dzisiaj przeżyliśmy. Mocny i wymagający trening.


Troszku inna aura niż w Szczecinie... :)


Jest git :D


Przy kocie w Locknitz


Gdzie ta wiosna...


Jest i autor :D


Kubek w śniegu

O dziwo nie spotkaliśmy żadnych kolarzy, nawet na szosach :P:P:P

HZ: 15%
FZ: 62%
PZ: 21%

Komentarze (8)

O kurde, konkretnie :) Taka średnia o tej porze roku i w takich warunkach to nie w kij dmuchał ;)

saren86 17:36 sobota, 9 lutego 2013

...wporzo

Bodi-removed 16:21 sobota, 9 lutego 2013

Ja bym się zabrał z mastersami. W niedziele sporo osób jest będzie cieplej i lżej a tempo mają ok. :)

maccacus 16:12 sobota, 9 lutego 2013

...jutro o 10.00 na Głębokim.Kierunek Dobieszczyn-Pampow-Buk-Szczecin.Na razie jest nas 3 na MTB.

Bodi-removed 16:09 sobota, 9 lutego 2013

Ja rzucam rower do wanny, rachu ciachu gąbka prysznic jak mechanicy protouru i maszyna czysta :) Już się świeci jak psu jajca gotowa na jutrzejszy poranny rozjazd. O ile śniegiem nie walnie...

maccacus 15:53 sobota, 9 lutego 2013

Warunki dzisiaj "szosowe inaczej", ale pięknie pocisnęliście.

James77 15:31 sobota, 9 lutego 2013

...dzięki za wspólny wypad...no fakt średnia nam wyszła 30.27 km/h...jak na te warunki to git.

Bodi-removed 13:22 sobota, 9 lutego 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wstaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]