Rozjazd i ognisko z Calbudem
Sobota, 20 kwietnia 2013
· Komentarze(1)
Traktorem rozjechałem obolałe kulasy na ognisko z ekipą Calbudu. Było sympatycznie, wytop poszedł się kochać (3 i pół kiełbachy to lekka przesada...).
Potem dokrętka na mieście i walka w wiatrem na powrocie. Gosia mnie trochę przysmażyła i dwa razy strzeliłem z koła :D
Potem dokrętka na mieście i walka w wiatrem na powrocie. Gosia mnie trochę przysmażyła i dwa razy strzeliłem z koła :D