Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1363.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:51:39
Średnia prędkość:26.39 km/h
Maksymalna prędkość:67.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:187 (94 %)
Maks. tętno średnie:159 (80 %)
Suma kalorii:26274 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:61.97 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
35.71 km 0.00 km teren
01:03 h 34.01 km/h:
Maks. pr.:58.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:180 ( 91%)
HR avg:159 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 836 kcal

Trening #64 Gaz

Poniedziałek, 16 lipca 2012 · dodano: 16.07.2012 | Komentarze 5

Miałbyć rozjazd a wyszedł przepał... Po wczorajszej "ucieczce" miałem zrobić rozjazd ale czułem się jakoś dziwnie świeżo, czasu mało więc jakoś tak samo z siebie wyszło. Od początku gaz. Wiatr kręcił ale nie udało mu się mnie złamać. Trasa: Pogodno, Bezrzecze, Wołczkowo, Dobra, Blankensee, Falbanki, Bismark, Lubieszyn, Dołuje, Mierzyn, Pogodno.
Puls od na początku 160-170, potem trochę opadł i kręcił w okolicy 160. Noga świeża, widać tydzień opieprzania dobrze mi zrobił bo znów wróciła motywacja do szybszej jazdy i regularnych treningów. Czuję, że organizm coraz lepiej toleruje długie i intensywne obciążenia. Mam wrażenie, że "czasówka" w Gorzowie trochę mnie rozkręciła i pokazała mi, że jak chcę to mogę mocniej.
Fajnie.
I nie zmokłem :)



HZ: 1%
FZ: 52%
PZ: 42%

Dane wyjazdu:
114.66 km 0.00 km teren
03:48 h 30.17 km/h:
Maks. pr.:54.90 km/h
Temperatura:23.0
HR max:185 ( 93%)
HR avg:147 ( 74%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2678 kcal

Trening #63 Tleeeenik z mocną końcówką

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 5

Miałem jechać sam ale w ostatniej chwili, dosłownie jak już stałem ubrany i miałem wychodzić zadzwonił Eriko z propozycją wypadu. Chęć zgłosił również Krzysiek. Spotkaliśmy się na Głębokim i z małą obsuwą (jedyne 20 min :P) ruszyliśmy do Altwarp. Najpierw na Dobrą i Blankensee. Tempo raczej towarzyskie a chwilami totalne bajabongo poza kilkoma szarpnięciami. I tak sobie w miłej piknikowej atmosferze dojechaliśmy do Altwarp. Muszę przyznać, że nigdy tam nie byłem więc dzięki chłopaki za wskazanie drogi. Poza wahadłem i odcinkiem żwiru droga całkiem w porządku i fajnie się jedzie. W Altwarp małe szamanie i pogaduchy. Niebo zasnuło się ciężkimi, szarymi chmurami więc ruszyliśmy czym prędzej z nadzieją, że uciekniemy przed oberwaniem. No i udało się, trochę tylko pokropiło ale reszta drugi na sucho. Za Ahlbeck, na 85 kilometrze żegnam się z chłopakami bo trochę kończy mi się limit czasu, dokładam do pieca i lecę solo na Szczecin. Puls szybko rośnie i z AVG 139 robi się 147 więc nieźle zapitalałem... Ale ładnie się wkręciłem na obroty i trzymam dobre tempo (HR 165-175). Za Dobieszczynem wyprzedzam znajomą kolumnę w składzie Misiaczowa, Misiacz oraz Jarrek. Nie chcę jednak wypadać z rytmu więc pozdrawiam ich tylko krótkim "hej!". Za Tanowem łapie mnie niezły kryzys ale nie daje się i poniżej 30stki nie schodzę. Za Pilchowem na zjazdach jeszcze dokręcam i do domu przyjeżdżam nieźle wyjechany...

Dzięki koledzy za fajny trening i humory na trasie :)
Do następnego!


Krzysiek


Jest git!


Moja gęba też się znalazła, kur... zapomniałem dziubka zrobić :P


Sielankowe widoczki w NRD


Eriko


Na przystani w Altwarp


:P


Ciemne stalowe chmury prawie nas zlały ale wrzuciliśmy 6-tkę i zwialiśmy


Okulary prawdziwego weight weenie, zawsze to kilka gram mniej i potem ogień na podjazdach :D


Wycieczka była no to muszą być fotostopy - chłopaki focą widok na Nowe Warpno

HZ: 23%
FZ: 45%
PZ: 30%

Dane wyjazdu:
14.76 km 0.00 km teren
00:35 h 25.30 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 11.07.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
32.14 km 0.00 km teren
01:00 h 32.14 km/h:
Maks. pr.:48.20 km/h
Temperatura:23.0
HR max:187 ( 94%)
HR avg:148 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 812 kcal

Trening #62 czyli trening instant

Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 6

Po pierwszym i całkiem ciekawym etapie TdP postanowiłem zrobić sobie krótkie kryterium uliczne do Romka celem odebrania zaległego medalu za gorzowski wyścig. Cisnąłem trasą zamkową a potem główną arterią bo ścieżka rowerowa jest delikatnie mówiąc do dupy. Żeby jako tako bezpiecznie się poczuć musiałem nieźle zapierd.... więc na liczniku 35-45 i jadymy. Potem trochę się z trenerem zagadałem bo w sumie się nie widzieliśmy od maratonu a potem z powrotem gaz do domu. Szkoda, że co chwila światła bo byłby niezły czas.

Reklama, którą mógłbym oglądać bez końca:

Majstersztyk marketingu - gdybym miał hajs to kupiłbym skodę :D

HZ: 16%
FZ: 46%
PZ: 34%

Dane wyjazdu:
14.86 km 0.00 km teren
00:36 h 24.77 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
19.84 km 0.00 km teren
00:54 h 22.04 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 10.07.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
41.76 km 0.00 km teren
01:57 h 21.42 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Może by tak w góry??

Piątek, 6 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 10

Wieczorny rozjazd z Danielem na Arkonce. Przy okazji doprecyzowaliśmy plany na dość wariacką wyprawę.
W góry :)
Na kolarkach :D

Wyprawa 3-dniowa. Start w Szczecinie. Trasa głównie szlakiem Odra-Nysa a na deser trzeciego dnia objazd Karkonoszy.
Klimat będzie mocno hardkorowy, wręcz survivalowy. Jedziemy na szosach więc zabieramy ze sobą jedynie to co najpotrzebniejsze - o sakwach czy bagażnikach nie ma mowy. Pierwszy nocleg planujemy pod chmurką aby zajechać jak najdalej - o ile pogoda pozwoli. Następny już w górach pod dachem. Rankiem trzeciego dnia objeżdżamy Karkonosze aby z marszu nocnym pociągiem wrócić do Szczecina.
Planowany wstępny termin 26,27,28 lipiec.

Jeśli ktoś czuje się na siłach to może się podłączyć :)


Dane wyjazdu:
86.17 km 0.00 km teren
02:34 h 33.57 km/h:
Maks. pr.:50.40 km/h
Temperatura:24.0
HR max:185 ( 93%)
HR avg:159 ( 80%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1939 kcal

Trening #61 Wyyyyynorrr

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 7

Wypad z Danielem. Co tu dużo pisać, zapier.... i konkretny gaz od początku. Za Wołczkowem jakoś mi noga podała i zakręciłem 37-40 i tak już nam zostało na kolejne kilkadziesiąt kilometrów. Mocno pracowaliśmy i nierzadko szliśmy kilka kilometrów z czwórką z przodu. Wiatr trochę nam w tym pomagał ale droga łatwa nie była - z górki pod górkę z górki pod górkę. Trasa na Krackow i okolice, nie pamiętam jakie miejscowości przejechaliśmy, generalnie nie wiele pamiętam poza świstem wiatru w uszach i migającymi co chwilę jak sygnał sonaru słupkami kilometrażowymi. Przez pierwsze 50 km lecieliśmy jak w transie, niezły ogień i piękne zmiany, no kolarski cud miód i orzeszki. Średnia ponad 35km/h więc lekko nie było. Ale puls nisko, noga dobrze kręciła. Potem zawrotka i zaczynają się jeszcze gorsze górki i wmordewind całkiem konkretny. Przebijamy się jakoś przez tą ścianę i robimy krótki postój nad autostradą w celu spożycia ciasteczek mocy. Ciasteczka bardzo dobre i mocy mi dodały bo już miałem pusto w żołądku (ot takie skutki wyjazdu od razu po pracy bez obiadu). Tradycyjnie jednak w okolicach 70 kilometra zaczęło mnie odcinać i więcej się woziłem niż pracowałem. Przed 80tym kilometrem kryzys pogłębia się na tyle, że strzelam i zwalniając do 30stki trochę odpoczywam. Potem już Lubieszyn, Dołuje i ostatni ogień do Mierzyna. Chwila rozjazdu i czas się żegnać.

Dzięki Danielo za kolejny bardzo wartościowy trening. Czuje się wyjechany na maxa! Szkoda, że mnie odcięło bo myślę, że dowieźlibyśmy do Szczecina grubo lepszy czas.


Na Głębokim


Popas przy autobahnie

HZ: 7%
FZ: 37%
PZ: 55%

Dane wyjazdu:
8.47 km 0.00 km teren
00:19 h 26.75 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
15.02 km 0.00 km teren
00:38 h 23.72 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Praca

Środa, 4 lipca 2012 · dodano: 04.07.2012 | Komentarze 0

Praca.