Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adam aka maccacus z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 37039.83 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 27.27 km/h i ciągle mi mało...
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

2017 button stats bikestats.pl



W poprzednich odcinkach:

2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maccacus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:8566.81 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:325:54
Średnia prędkość:25.91 km/h
Maksymalna prędkość:68.50 km/h
Suma podjazdów:22311 m
Maks. tętno maksymalne:194 (98 %)
Maks. tętno średnie:183 (92 %)
Suma kalorii:201621 kcal
Liczba aktywności:247
Średnio na aktywność:34.68 km i 1h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
31.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Święto Cykliczne 2013

Niedziela, 9 czerwca 2013 · dodano: 11.06.2013 | Komentarze 1

Sympatyczna impreza i podwojona frekwencja w stosunku do zeszłego roku - cztery tysiące rowerzystów!!! Wieeeeeeeelki peleton :) Pojechałem z Gosią i Michałem a po drodze dołączył do nas jeszcze Piotrek. Były zaciągi, szarpania, trzeba było kontrolować ataki ale jakoś daliśmy radę. Tempo mordercze! Dobry trening :D :D


Fajnie tak sobie pojeździć bez spiny po cywilu :)


Gosia i Piotrek
Kategoria 0-50km


Dane wyjazdu:
41.15 km 0.00 km teren
01:26 h 28.71 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:187 ( 94%)
HR avg:145 ( 73%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1209 kcal

Trening #45 Podjazdy z Piotrem

Środa, 5 czerwca 2013 · dodano: 05.06.2013 | Komentarze 0

Ustawiłem się z Piotrem na Głębokim na podjazdy. Zrobiliśmy sobie jeden na Leśno Górne. Pierwszy raz tam jechałem ale trochę się rozczarowałem. Za słabo trzyma. Pojechałem jednak dość mocno aby puls się odpowiednio wysoko wkręcił. Zjazd też mocno. Dalej szosą z Pilchowa do Głębokiego również na pełnym gazie i trzy razy machnęliśmy Miodową - tradycyjnie z blatu co by siła była :)

Dzięki Piotr za trening!

HZ: 29%
FZ: 28%
PZ: 35%

Dane wyjazdu:
29.72 km 0.00 km teren
01:01 h 29.23 km/h:
Maks. pr.:50.80 km/h
Temperatura:17.0
HR max:172 ( 87%)
HR avg:136 ( 69%)
Podjazdy:219 m
Kalorie: 647 kcal

Trening #44 Rege po sobocie

Poniedziałek, 3 czerwca 2013 · dodano: 03.06.2013 | Komentarze 0

Regeneracyjna godzinka młynkowania. Puls niiiiiisko. Noga w sumie świeża, nic nie bolało, na podjazdach podawała. Dobrze, że dzisiaj w planie lajcik bo wichura konkretna i jakbym miał jechać dużą pętlę w normalnym tempie to bym się chyba zaj..... :)

HZ: 57%
FZ: 41%
PZ: 2%

Dane wyjazdu:
39.72 km 0.00 km teren
01:22 h 29.06 km/h:
Maks. pr.:65.10 km/h
Temperatura:20.0
HR max:189 ( 95%)
HR avg:153 ( 77%)
Podjazdy:465 m
Kalorie: 1050 kcal

Trening #42 Podjazdy

Środa, 29 maja 2013 · dodano: 29.05.2013 | Komentarze 0

Miodowa. 5 razy. Z blatu na twardo, niska kadencja, puls ok. 90% Hrmax, bez odpoczynków na szczycie, potem dokrętka Duńską i przez centrum do domu. Noga średnia, puls bez zmian. Ale nawet za piątym razem nie czułem specjalnego zmęczenia.

HZ: 23%
FZ: 33%
PZ: 43%

Połamania kół w Niechorzu :)


Dane wyjazdu:
22.57 km 0.00 km teren
00:43 h 31.49 km/h:
Maks. pr.:61.70 km/h
Temperatura:12.0
HR max:186 ( 94%)
HR avg:162 ( 82%)
Podjazdy: 78 m
Kalorie: 581 kcal

Trening #40 Słabooo :(

Czwartek, 23 maja 2013 · dodano: 23.05.2013 | Komentarze 5

Oglądając czasówkę zwyczajnie mnie zmogło i zasnąłem przed TV. Obudziłem się, gdy było już za późno aby zrobić zaplanowany 2h trening. No to szybka decyzja, że polecimy krótką przepalankę. Energii starczyło na 23 minuty tej "przepalanki" i osiągnąwszy zawrotną przeciętną 32,4 km/h pękły mi łydy i tyle było z dalszej jazdy. Pomimo dość luźnego tygodnia czułem się jakbym dzień wcześniej zrobił 100km wyrypę, nogi sztywne jak kołki, bolą przy mocniejszym zaciągu, płuca zatyka... Reszte czasu przeczłapałem jakoś do domu umordowany, morale podcięte, jeździć się odechciewa a Gryfice już za tydzień. Ech... Słaby ten sezon, chyba najsłabszy odkąd "trenuję" kolarstwo. Kiedy przyjdzie ta forma?

Jutro planowałem Midową ale w tej sytuacji zrobię godzinne rege na luzie.

HZ: 2%
FZ: 40%
PZ: 58%

Dane wyjazdu:
42.83 km 0.00 km teren
01:26 h 29.88 km/h:
Maks. pr.:61.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:180 ( 91%)
HR avg:145 ( 73%)
Podjazdy:385 m
Kalorie: 1030 kcal

Trening #40 Allez allez Niemek!

Wtorek, 21 maja 2013 · dodano: 21.05.2013 | Komentarze 0

Co to się dzisiaj działo na dżiro... Kto nie oglądał niech żałuje. Drugi etap z rzędu Polacy na podium! Piękna walka Przemka na finiszu, szkoda, że go ograli ale i tak rewelacyjnie pojechał! Majka też wysoko. Emocji aż za dużo :) Naładowany endorfinami po tym pięknym finiszu musiałem wyjść zakręcić korbiaczem. Miałem jechać na Blankensee i falbankami zrobić pętlę ale w Dobrej zaczęło kropić, tak jakby coraz mocniej więc na rondzie zawrotka i zmiana planów na Miodową. Na Miodowej z kolei katał też Michał. Trzy razy się mijaliśmy w środku ale w końcu kolega poczekał na szczycie i czwarte powtórzenie zrobiliśmy już razem. Całość z blatu na niskiej kadencji, siłowo. Może coś się w tej kwestii poprawi, bo jak Romek słusznie zauważył - bardzo mocno mieliłem na ustawce. Braki w sile nadrabiałem kadencją. Fakt, że ja ogólnie lubię wysokie obroty ale siłe trzeba swoją drogą poćwiczyć. Puls dziś ospały, naturalna reakcja po niedzielnej masakrze.

HZ: 19%
FZ: 41%
PZ: 30%

Dane wyjazdu:
24.13 km 0.00 km teren
01:25 h 17.03 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

MTB hardcore edition

Sobota, 18 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Lekko i krótko, żeby rozruszać trochę nogę na jutrzejsze harce. Pojechałem z Gosią. Mieliśmy początkowo uderzyć na Locknitz ale chmury jakieś takie nieprzyjazne więc padło na luźne pokręcenie się po puszczy. Na początku wszystko super i fajnie, sucho, jechało się przyjemnie. Pokazałem Małgosi jeden dość trudny (jak na lamerów...) odcinek ale dała radę pomimo szosowych wąskich opon. No i po chwili się zaczęło. Najpierw delikatne kap kap a potem oberwanie chmury. A my akurat na zjeździe. Po kilku minutach wszystko było już totalnie przemoczone i brudne więc pomykaliśmy błotnistymi leśnymi ścieżkami aż się kurzyło, znaczy chlapało. Po wszystkim od razu na myjkę obmyć rowery bo niestety, garażujemy je w domu. A było co myć:


Moje piękne szosowe buciki i równie piękne francuskie szosowe pedały... buuuuu


Małżonka - bez komentarza. Ale nawet jej się podobało ;)
Kategoria 0-50km


Dane wyjazdu:
26.39 km 0.00 km teren
01:22 h 19.31 km/h:
Maks. pr.:46.33 km/h
Temperatura:15.0
HR max:189 ( 95%)
HR avg:138 ( 70%)
Podjazdy:443 m
Kalorie: 993 kcal
Rower:

Trening #34 Znów puszcza

Piątek, 10 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 0

Popołudniu nie zapowiadało się na deszcz więc ruszyłem poraz kolejny na eksplorację dziewiczych dla mnie terenów Puszczy Wkrzańskiej. Jazda bez założeń, dla frajdy i rozruszania nogi przed sobotnią wytrzymałością na szosie. Pogubiłem się trochę i w rezultacie wyjechałem w Pilchowie :D Max speed na jakimś leśnym zjeździe... adrenalina jak szosą z Okraju albo i lepiej!


Yukon 1


Panorama


Yukon 2


HZ: 29%
FZ: 43%
PZ: 13%

Dane wyjazdu:
35.95 km 0.00 km teren
01:33 h 23.19 km/h:
Maks. pr.:43.05 km/h
Temperatura:23.0
HR max:185 ( 93%)
HR avg:148 ( 75%)
Podjazdy:500 m
Kalorie: 1206 kcal
Rower:

Trening #33 MTB to nie dla mnie... :P

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 7

Wczoraj byłem za bardzo zmęczony po niedzielnym plenerze ślubnym więc odpuściłem. Dzisiaj już nie mogłem. Ale się niebo coś chmurzyło więc pojechałem na "ekstremalne" szlaki Puszczy Wkrzańskiej. Raz nawet na jednym zjeździe wyjechał mi przed koło jakiś rajder na góralu, który nieźle popylał tymi leśnymi ścieżkami. Depłem w korby i heja za nim. Na prostych bez problemu nadrabiałem bo noga miała spooory zapas mocy ale na zakrętach, zwłaszcza tych technicznych dostawałem w dupę. Blok psychiczny - koła w poślizgu a przy prędkości 40km/h przelatujące kilka centymetrów obok kierownicy pnie drzew mnie przeraziły. Heblowałem grubo na serpentynach a potem goniłem na prostych. Ale fajnie było się tak wyhasać. Potem lanserska runda Arkonką i na Błonia no i do dom.

Tak więc lasy to nie dla mnie. We kasku komarzyska, buty uwalone. Pyłki, piaski, owady maści wszelakiej w moich nieogolonych kopytach to nie jest zbyt estetyczny widok :D A i tak trzeba powiedzieć, że las był względnie czysty, bez błota.
Wyścigi MTB to ja sobie daruje. Szkoda zdrowia. Dzisiaj jechałem zachowawczo a i tak wystarczy jakiś korzeń pod liśćmi aby wystrzelić przez kierownicę. Za dużo w tym wszystkim ryzyka i za dużo zależy od ślepego szczęścia. Szosa to jest to :]

PS. Ładne przewyższenia wyszły jak na godzinę jazdy.

HZ; 24%
FZ: 44%
PZ: 29%

Dane wyjazdu:
34.26 km 0.00 km teren
01:13 h 28.16 km/h:
Maks. pr.:62.50 km/h
Temperatura:15.0
HR max:186 ( 94%)
HR avg:154 ( 78%)
Podjazdy: m
Kalorie: 962 kcal

Trening #32 Podjazdy

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 0

Po powrocie z nad morza gdzie w towarzystwie znajomych delektowaliśmy się kebsem i lodami należało trochę spalić kalorii. Czasu mało więc trzeba było mocniej pokręcić. Padło na podjazdy Miodową. 4x bo na więcej brakło sił i słońca. Noga słaba dziś ale fajne wprowadzenie mi wyszło. Po weekendzie czas na regularne treningi, Gryfice już niedługo :)

HZ: 15%
FZ: 42%
PZ: 42%